Spisani na straty

... mógłby być nawet dobry film. Kontynuacja dwóch poprzednich filmów z serii nie wnosi nic nowego ani odkrywczego. Jedyne co przykuwa uwagę to tematyka globalizmu ubrana w szaty religijne. Całe zło na świecie powstaje przez działania Szatana ale można temu zaradzić wprowadzając odpowiednie regulacje. W tym przypadku...

Ale jeżeli ktoś nie widział dwóch poprzednich to może być dość nudny i zagmatwany. Osobiście polecam...także poprzednie części Left Behind oraz Left Behind Tribulation Force.

Takiego badziewia nia oglądałem od lat, poza wielkimi łbami aktorów na cały ekran przez 99% filmu nic więcej nai zobaczycie w tle. nawet nie wiem dlaczego tak dużo napisałem na temat tej szmiry.
Współczuję tym wszystkim którzy dali się nabrać na ten film.

Megakino. I co najważniejsze- pokazuje, co naprawdę dzieje się w usa i na świecie, i jak stopniowo cywilizacja euroatlantycka oparta na chrześcijaństwie wali się w gruzy, a ten upadek jest tak samo precyzyjnie zaprogramowany, jak "wyburzenie" WTC.
Ale na szczęście globalni faszyści nie będą mieli ostatniego słowa, bo...

zastanawiam się o co tak naprawdę w tym filmie chodzilo... jakąś propagandę chrześcijaństwa?! Juz dawno nie oglądalam takiego nędznego filmu... ludzie totalna strata czasu, nie wiem czy ten film może leżeć komukolwiek. Jest po prostu DO KITU!!! podobno zdjęcia okropne, zbyt duze zbliżenia, ale ja uważam, że to nie jest...