Lekkoduch Dony ma przed sobą nieciekawą perspektywę: jest kompletnie spłukany, a musi zapłacić zaległe podatki. Wpada na pomysł, by zdobyć pieniądze od swojego syna, którego od lat nie widział. Syn to przeciwieństwo ojca: stateczny, odpowiedzialny. I właśnie zamierza wziąć ślub. Czy aby pojawienie się tatusia nie wpłynie na jego plany?
Kochani, po wszelkich dewiacjach jakie amerykańscy żydzi nam oferują, tym razem jest pedofilia! Jeszcze tylko nie widziałem w wersji prześmiewczej zoofilii i nekrofilii. Jak ktoś takie widział, to niech da znać, żebym znowu gówna nie musiał oglądać.
Bo to mocno odjechana i dość mocno przegięta komedia, tzw ostra jazda bez trzymanki, którą niektórzy uwielbiają, ale jest też wielu takich, którym ten rodzaj humoru nie specjalnie pasuje i może zniesmaczyć. Taki hardcorujący Sandler:) Ale to co nie podlega dyskusji to fakt, że Eva Amurri Martino wygląda tu zjawiskowo
Jak niektórzy piszą że bez sensu że bez Przekazu, że grają w nim idioci. Ludzie to jest komedia... I po to grają tam idiotow żeby można było po prostu się pośmiać jak to na komedii... Niektórzy po ciężkim dniu wolą dla poprawy humoru pooglądać sobie nawet beznadziejna komedia niż psychologiczny dramat
Jednak śmiecie tego pokroju, nie mają po prostu prawa istnieć. Ten film reprezentuje chyba wszystko czego nienawidzę w głupich amerykańskich komediach. Nie powiem, że wyrosłem z takich filmów, ponieważ ja nigdy w nich nie gustowałem. Zdecydowana większość tego typu tworów dla małolatów, jest poniżej jakiegokolwiek...