PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=451244}
7,4 289 tys. ocen
7,4 10 1 289270
7,4 71 krytyków
Skyfall
powrót do forum filmu Skyfall

Chronologia

ocenił(a) film na 8

Witam, jestem świerzo po filmie i uważam, że jest świetny, nowatorski, a jednak sentymentalny. Jednak zaintrygowała mnie pewna scena, pewnie nie tylko mnie, mianowicie ostatnia gdzie funkcje M przejmuje facet, a jako sekretarka pojawia się w końcu słynna Moneypenny, i tu nazuwa się pytanie. Czy biorąc pod uwagę wszystkie filmy Bonda można wyszukiwać się jakiejś chronologi. Ja myślałem tak, że najpierw jest akcja Casino Royale, potem pomiędzy filmamy z Craigiem są filmy z Brosnanem, a po Skyfall zaczyna się seria od Dr.No gdzie M już jest starym dziadem, tym którego młodego gra Fiennes. Jednak później zorientowałem się, że w filmach z Brosnanem pojawił się już Q, a z Craigiem dopiero w Skyfallu i już zaburza mi ten szyk chronologi.

ocenił(a) film na 7
JOSHPICTURES

Powiem ,tak Bondy od Doktora No Do Śmierć nadejdzie jutro były chronologiczne ,co prawda każdy nastepny film opowiadał o czymś innym ale to był ciągle ten sam Bond ,np W tajnej służbie jej królewskiej mości Bond traci swoją żone a w nastepnym filmie ,,Diamenty są wieczne mści się na Blofeldzie .Ten w wykonaniu Brosnana to ten sam ciągle Bond co grał Connery ,Lazenby ,Moore ,Dalton itp .Natomiast Bond od Casino Royale to już jest zupełnie inny Bond ,ten Bond dostał nową biografie i nową historie i w innym czasie wszystko się dzieje . .Co prawda Casino Royale opowiada o pierwszym zadaniu Bonda i jego pierwszej misji ale tego filmu nie należy traktować jako histori przed Doktorem No .To jest odzielna ,odswieżona historia Bonda .Natomiast tak jak powiedziałem od Dr No do Śmierć nadejdzie jutro jest chronologia .

ocenił(a) film na 8
bradock

tak właśnie myślę nad tą chronologią, i dochodze do wniosku że gdyby nie to że w Goldeneye M rozmawia z Bondem o swoim poprzedniku to właśnie te filmy można by było wpleść pomiędzy Quantum a Skyfall , bo fakt z Q można jeszcze jakoś przeboleć, gdyż nowy, młody Q przychodzi w Skyfall po śmierci swojego poprzednika który umarł podczas tego całego wybuchu (przynajmniej ja to tak odbieram)

ocenił(a) film na 7
maslo26

Bondy od Dr No do Śmierć nadejdzie jutro to ten sam Bond ,natomiast od Casino Royale to już inny Bond ,inna historia ,odświeżona ,nowoczesna itp.Nie da się wpleść stare Bondy pomiędzy Quantum of Solace a Skyfall .Tak samo nie da się umieścić Casino Royale przed Doktorem No ,bo zupełnie inny czas ,realia .

ocenił(a) film na 8
JOSHPICTURES

Moim zdaniem ostatni Bond to drugi/trzeci bond chronologicznie. Po pierwsze: Q jest młody, a w innych filmach jest tym starszym facetem w białym kitlu. Po drugie - pojawia się Moneypenny jako młodziutka panienkę - którą potem już widzimy jako dojrzałą kobietę. No i sam Bond, który jeszcze nie jest twardzielem nad twardziele, tylko agentem zaliczającym wpadki.

Jedno co mi się nie zgadza to motyw ze starzejącym się Bondem, którego chcą odesłać na emeryturę. Tu mamy chyba błąd logiczny w filmie, bo jedne fakty mówią o początkach kariery Bonda, a drugie o jego potencjalnym końcu. No, chyba że przyjmiemy iż Bond już na starcie służby był w sile wieku i mimo niezaliczenia zadań z WF-u przez te wszystkie lata trzymał się dzielnie. Co by trzymało się kupy, bo stopnia komandora młodzieniaszkom nie dają.

ocenił(a) film na 10
zmechu

Nie ma tu już żadnej sensownej chronologii. I nie było już wcześniej, jako że w CR 007 poznał Felixa Leitera, którego przecież powinien poznać dopiero w DN. I nawiasem mówiąc ten "nowy" M to nie jest "stary" M, bo "stary" nazywał się Miles Messervy, nie Mallory.. (Nazwisko pojawia się w książkach, imię pojawiło się tylko raz w filmie - w TSWLM) Ja tego Bonda widzę jako ostatniego, czyli 23.

ocenił(a) film na 7
Sqrchybyk

Dokładnie ,Skyfall to 23 film o Bondzie .Ale jakgdyby nowa historia

Sqrchybyk

W życiu nie mogę się z tym zgodzić. Twojej teorii przeczy kilka faktów. Poznajemy młodego M, widzimy znana ze starszych odcinków nowa / stara bazę podziemną czy po teraz pierwszy Waltera PPK w rękach JB, poznajemy młoda Money Penny, która pod koniec filmu idzie za biurko. Jak czas jest dowolnym miernikiem w filmach z Craigiem, tak chronologia historii jest zachowana.

ocenił(a) film na 10
kaeres

Ale M-mężczyzna się inaczej nazywa, jak już pisałem, nie mówiąc już o tym, że M-Judi Dench była przecież również w Bondach z Brosnanem... Ponadto jeszcze kwestia Leitera, którego przecież poznał "również" w "Dr No". Identycznie w tym filmie było z Waltherem PPK. Wreszcie - owa baza podziemna pojawiła się raz w starych częściach (w "DAD") i była wtedy jedną opuszczoną stacją metra.

ocenił(a) film na 7
zmechu

Jasne drugi/trzeci Bond ... Tylko że w pierwszych filmach pana Moneypenny była biała a nie czarna .

ocenił(a) film na 10
bradock

To akurat nic takiego... Bond też już dawno przepoczwarzył się z postawnego Szkota o czarnych włosach w szczupłego Anglika o włosach brązowych (po drodze będąc przez chwilę chudym Australijczykiem, wciąż o czarnych włosach). Czy to mniejsza zmiana niż przyciemnienie skóry? ;-)

Ja tam sobie nie zawracam głowy myśleniem czy to nowa historia, czy nie... W tej serii każdy film jest oddzielną historią, z kilkoma nielicznymi wyjątkami, na ogół będącymi niuansami, jak np. wspomnienie pani Bond w TSWLM i FYEO.

Sqrchybyk

Popieram!