PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=459974}

Siedem dusz

Seven Pounds
2008
7,9 489 tys. ocen
7,9 10 1 489047
6,4 41 krytyków
Siedem dusz
powrót do forum filmu Siedem dusz

Spoiler

Film uważam za naprawdę bardzo fajny, choć trochę słabszy od "W pogoni za szczęściem". Nie zrozumiałem jednak paru rzeczy, może bylibyście w stanie mi je wyjaśnić:

- Jakim cudem Will przeżył wypadek, kiedy wszyscy inni zginęli?
- Jakim cudem Will nie poszedł za to do więzienia? Być może jakoś udało mu się uciec z miejsca wypadku, jeśli tak to, jakim cudem?
- Jakim cudem Will mógł oddać tyle swoich narządów innym ludziom, a sam dalej cieszył się takim niezłym zdrowiem?
- Jakim cudem Woodie (niewidomy panista) odzyskał wzrok?

Na razie tyle. Być może po prostu nieuważnie ogląałem film, ale te nielogiczności rzuciły mi się w oczy. Pozdro!

ocenił(a) film na 10
kuosu

Nie poszedł siedzieć bo jak możemy się domyśleć był przed śmiercią żony znanym i bogatym właścicielem firmy może jakoś to sobie załatwił. Serce oddał przed śmiercią, szpik kostny oddał dla czarnoskórego chłopca ze szpitala tylko mojej uwadze uszło co podarował trenerowi hokeja prosze o odpowiedź na maila thx.

ocenił(a) film na 9
ryjosz

No właśnie teraz jak przeczytałem o trenerze to też mi chyba umknęło;)

ocenił(a) film na 10
chmiel2k

Kawałek wątroby oddał tej czarnoskórej kobiecie do której przychodził po informacje.
Chłopcu oddał szpik kostny, a z tego co wydedukowałem podczas oglądania filmu, to pielęgniarka mówi do trenera 'piękny dzień prawda? nie będzie już więcej dializ' - więc mniemam, że to nerka.

ocenił(a) film na 10
seethree

Dokładnie też mi się wydaje że chodzi o nerkę.
Film świetny. Nie oglądałem wymienianego wcześniej "W pogodni za szczęściem" ale jeśli jest chociaż w części tak dobry jak ten to na pewno go oglądnę.

ocenił(a) film na 8
kuosu

A skąd wiecie?? Może był w więzieniu ?? ;)
Mam wątpliwą przyjemność znać takie jednostki które za podobne przypadki odsiedziały symboliczną chwilę w zakładzie.Jasne że nie jest postarzony charakteryzacją ale może jednak coś tam odsiedział ;)
A tak na poważnie to faktycznie nie przesadzajmy.Gdyby go zamknęli na parę ładnych lat,to odbyłby karę,wyrzuty sumienia byłyby mniejsze i nie byłoby tego całego filmu.

Film podobał mi się choć pewnie podobałby mi się jeszcze bardziej gdyby nie jakiś kretyn który w widocznej części komentarza,tuż za tytułem i na głównej stronie,odkrył cały sens filmu.Tak więc oglądałam film od początku wiedząc o co w nim chodzi i jak się zakończy,a to chyba nie o to chodziło.

lenka

heh, jakie banalne pytania...
Wiadomo z realiow, ze czesto w wypadku gina wszyscy za wyjatkiem np. kierowcy. To zalezy od szczescia, od wielu czynnikow. Może przezyl dlatego, ze jego auto bylo bezpieczniejsze, Sarah miala mniej szczescia, zwazywszy na to, ze ta furgonetka wjechala w bok pasazera.
A czemu nie poszedl do wiezienia? Moze tam jest inne prawo... Zreszta w Polsce tez nie idzie sie zawsze za spowodowanie wypadku do wiezenia. A moze to dzieki znajomoscia...

Moim zdaniem to nie jest głowny watek filmu i nie powinieneś wnikac w takie szczegoly...

Jesli chodzi o organy, czy tez szpik... szpik kostny sie regeneruje, wiec po jakims czasie czlowiek ma juz wszystko na miejscu, kazdy z nas moze bez skutkow ubocznych oddawac szpik, jesli jest zdrowy...
Nerka, ktora oddal trenerowi... Dopoki dziala druga nie ma sie czym martwic, nie jest sie kaleka, tak samo z płucem i kawałkiem wątroby... Może człowiek jest wtedy słabszy, a widac było to po jego przekrwionych oczach i minie, ze byl zmeczony...
Serce i oczy oddal po samobojczej smierci... Oczy mozna spokojnie przeszczepic, a wlasciwie rogówki, wiec nie widze niejasnosci...

Z reszta to czy on jest zmeczony, czy moze tak funkcjonowac i jak to wlasciwie wyglada z medycznego punktu widzenia nie ma znaczenia w tym filmie...

ocenił(a) film na 10
lenka

DO Lenki. Czekaj,bo nie rozumiem. Masz na myśli "kretyna"od recenzji? Przeciez tam jest napisane:jest krok od popelnienia samobojstwa. A przeciez film zaczyna sie,kiedy on dzwoni po karetke,mowi,ze zostalo popełnione samobójstwo i że on to zrobił. Wiec tak sie zaczyna film. W recenzji jest:jest o krok od popełnienia,wiec zakładamy,że tego nie zrobił,co nie jest zgodne z treścią filmu:)pozdrawiam.
A propo czepiania sie:poparzenie tej meduzy zatrzymuje krążenie i pracę serca,ale jak już to zostało wspomniane wczesniej,to nie jest film,żeby czepaić sie szczegółów:)
10/10.

ocenił(a) film na 7
karjola

Przecież napisała "jakiś kretyn od komentarza", a Ty jej robisz wykład o tym, co jest w recenzji... Umiejętność czytania ze zrozumieniem przydaje się w życiu, naprawdę warto zainwestować i poćwiczyć.

JaneJones

za nieumyślne spowodowanie śmierci w wypadku samochodowym o ile nie jest się pod wpływem alkoholu lub narkotyków zazwyczaj karę więzienia zawiesza się....

fakt... mogliby dołożyc wątek warunkowego zwolnienia... bylby jeden mniej szczegół do czepiania się dla czepialskich :D

ocenił(a) film na 9
karjola

No to oświecę jako oświecony, bo Pan nakazuje się dzielić mądrością również. To, że serce się zatrzymuje, nie ma znaczenia, dlatego wlazł do wanny z lodem aby nadawało się do przeszczepu. To w kreskówkach i w horrorach są bijące serca po śmierci i gadające odcięte głowy. Jeśli człowiek jest podłączony do aparatury może już nie żyć a jego organy pracować normalnie, w przeciwnym wypadku funkcja ich ustaje. Serce po przeszczepie zostaje pobudzone do ponownej pracy. Co do wypadku, to gdzie niby jest pokazane, że on spowodował wypadek? Sprawdzał coś na komórce i nie zauważył sytuacji na drodze. Nie zjechał ze swojego pasa tylko nie zareagował w porę na samochód z naprzeciwka. Nawet jeśli on spowodował wypadek, to na jakiej podstawie miałby iść do więzienia. Do tego są potrzebni świadkowie, on sam był w szoku i mógł tego nie pamiętać itd itp Wypadki się zdarzają, także takie gdzie ginie wiele osób. Jeśli kierowca nie był pod wpływem i nie popełnił widocznych wykroczeń, nie musi obawiać się więzienia.

kuosu

-jakim cudem moi znajomi przeżyli wypadek przy uderzeniu w dwa drzewa i mostek betonowy z prędkością 120 km/h. Cuda się zdarzają. Poza tym istnieje cos takiego jak instynkt kierowcy. Wydzielana adrenalina powoduje że kierowca manewruje tak żeby uratowac siebie.
-jakim cudem nie poszedł do więzienia- bo prawdopodobnie nie przyznał się do tego ze bawiąc się telefonem spowodował wypadek, a nie było innych przesłanek stwierdzających jego winę.
-a na jakiej podstawie stwirdzasz że był taki zdrowy?
-poprzez przeszczep

ocenił(a) film na 8
destroy65

Dokładnie,prawie wszyscy kierowcy skręcą podświadomie w tą samą stronę podczas zderzenia.

Albo miałam deja vu albo ten motyw ze spotkaniem się osób z organami od tego samego świadomego dawcy już się powtórzył.Choć w sumie przy takiej ilości filmów to chyba nic dziwnego.

LittleAngel ładnie krótko i zwięźle.

ocenił(a) film na 6
kuosu

Widzę, że dyskusja dotyka głównie więzienia i oddawania organów. Ja mam jednak inne pytanie, w zwiazku z niejasnością - i jak to tam wyzej kolega napisał - ten film to nie są Gwiezdne Wojny.

Odnośnie meduzy.
Czy po ataku takiej meduzy, niesamowicie śmiercionośnej, jak to było wcześniej w filmie wspomniane, nie następuje atak serca? I czy takie serce może być użyte do przeszczepu? Biorąc pod uwagę jeszcze fakt, że wstrzyknięty przez meduzę jad znajduje się w krwi dawcy?

Ja nie jestem żadnym znawcą, czy coś z tych rzeczy, ale zaintrygowała mnie ta kwestia. Jeśli jest tu jakiś specjalista od meduz i przeszczepów, czy mógłby mi rozjaśnić tą sytuację?

ocenił(a) film na 10
Revenga

Meduza ktora pojawila sie w tym filmie to jak sadze t.zw. "osa morska", najbardziej jadowita z wszystkich. W ciągu kilku minut paraliżuje działanie serca i dróg oddechowych, dlatego dziwie sie jak uratowali jego serce. Chociaz z drugiej strony lod w wannie spowolnil rozprzestrzenianie sie jadu. Zastanawia mnie tez jego reakcja na atak meduzy. Jego odruchy wygladaly jakby ktos wrzucil zelazko do tej wanny, a zwierzatko to tylko powoduje pieczenie jak przy poparzeniu, czasem mdłości, wymioty i zawroty głowy, a jeśli poparzona jest duża powierzchnia ciała, może czasami dojść do omdlenia. Ciekawe jeszcze skad ja wzial?!

ocenił(a) film na 6
lenny_17

Co do jego odruchów, to w sumie widzę jakieś usparwiedliwienie. Co jak co, ale takie poparzenia na dość dużej powierzchni ręki muszą być niesamowicie bolesne. Rzucając się we wszystkie strony - może ławiej byłoby mu to znieść :)
Interesuje mnie tylko problem jadu/przeszczepu. To jad powoduje paraliż działania serca czy dróg oddechowych, ale aby to się stało musi on dotrzeć do pewnych narządów. Czyli rozprzestrzenić się po ciele. Więc nawet jeśli lód spowolnił tą akcje, nie miało to żadnego znaczenia. Dobrze rozumiem? Czy to jest bardziej związane z jakimś... hm... wstrząsem?

ocenił(a) film na 8
Revenga

Witam,
Pozwole sobie przytoczyc pewne naukowe stwierdzenia na temat ukaszen meduzy... W encyklopediach zwierzat, czy tez w internecie mozna odnalesc takie oto informacje:
- użądlenie tej meduzy jest niezwykle bolesne i niebezpieczne dla życia ( to dowod na to dlaczego Ben a w zasadzie Tim;) reagowal tak bardzo gwaltownie na zetkniecie sie czulek meduzy z jego reka),
- trucizna zawiera substancje atakujące jednocześnie skórę, system nerwowy oraz serce,
- smierć może nastąpić w kilka minut po ukąszeniu ( zatem mozemy zakladac, iz jad meduzy nie zdazyl rozprzestrzenic sie po calym ukl. nerwowym gl. bohatera, a takze nie dotarl do serca do czasu interwencji pewrsonelu medycznego. Pozostaje jeszcze pytanie... Jak dlugo przebiagala podroz ambulansu do szpitala i czy istnieje srodek spowalniajacy dzialanie jadu meduzy?).
Niemniej jednak film uwazam za iscie rewelacyjny stad tez moja nota 9/10.
Pozdrawiam.

sygnal23

czy istnieje srodek spowalniajacy dzialanie jadu meduzy?). - nie ma antidotum na jad tej meduzy

ocenił(a) film na 8
Revenga

A miało nie być o oddawaniu organów.
Ważne jest to, że nie podciął sobie żył ani się nie powiesił bo wtedy nie miałoby to sensu.Wpletli wątek meduzy bo wygląda to bardziej humanitarnie i nie wyniszcza mu organizmu tak jak przy innych sposobach.Widać to już chyba w karetce albo w szpitalu jak ma mocno przewiązaną rękę którą mu poparzyła meduza co jak mniemam ma podobne działanie jak podczas ukąszenia przez węża.Zapewne albo on to napisał albo jego kolega uprzedził o poparzeniu lekarzy,tak więc wiedzieli co z tym zrobić.

lenka

czepiacie sie tej meduzy.... trzeba by spytac scenarzyste co go pchnęło do zastosowania takiej metody samobójstwa głównego bohatera ;)

ocenił(a) film na 6
kuosu

Jednak ta meduza jest bardzo ważna! Też sie jej czepnę. Już wczesniej pisałem, że wątek z tą meduzą jest przekombinowany. Po to, aby się umartwiać i umrzeć w cierpieniach, niekoniecznie trzeba kupować meduzę. Poza tym skąd wziął tę meduzę?!?! Kupił w sklepie zoologicznym... ;-) USA to dziwny kraj, ale ot tak, chyba nie można tam kupić meduzy, a do tego takiej "osy".
Ktoś wcześniej napisał, że bez wątroby mozna żyć. Ludzie, broniąc tegp filmu nie używajmy bzdurnych argumentów. Ja temu filmowi wystawiłem 8/10 (głównie za rolę Smitha-owacja na stojąco), ale generalnie czegoś tu brakuje. Film jest po prostu przekombinowany. i pewnie już zawsze będzie mi się kojarzył z tą nieszczęsną meduzą ;-)

simps84

ludzie w U ES I A (jak mawiał borat) hodują różne dziwne zwierzęta.... może tam taką OSE MORSKĄ można kupic.... hehehehe no nic... jaka byscie na miejscu scenarzysty wybrali smierc zamiast OSY morskiej aby uratowac serce i rogówkę?.... ZAKŁADAM NOWY TEMAT

ocenił(a) film na 6
simps84

O właśnie, ta meduza jest takim ukoronowaniem wszelkiego przekombinowania. Caly ten wątek, że od dziecka był zakochany w tym stworzeniu. Ale jest dobra strona, na biologii wlasnie skończyliśmy parzydełkowce, zbliża sie sprawdzian - a mnie te meduzy bardzo zaciekawiły. Przede wszystkim kostkomeduzy.

ocenił(a) film na 10
kuosu

- prowadził swój samochód, najczęściej przeżyje w wypadku - kierowca - takie sa statystyki + drugie auto uderzyło w stronę pasażera

- Nie poszedł do więzienia - to wiemy, widocznie tak się zakończyło postepowanie

- oddał narządy po śmierci więc nie żył, nerka, kawałek wątroby i szpik kostny, to narządy oddawane normalnie, dalej żyć można i dodatkowo nie znamy do końca ogólnego czasu między wypadkiem a 'zdarzeniem'

- Od przeszczepu rogówki ? .

Film jest dopracowany w każdym detalu i gdyby zabieg taki był niemożliwy na pewno nie byłoby go w filmie :) Pozdrawiam wszystkich

ocenił(a) film na 8
kuosu

do kuosu - ''Jakim cudem Will przeżył wypadek, kiedy wszyscy inni zginęli? ''
Bo gdyby nie przezyl wypadku to nie bylo by tego filmu, prawda?;>

No i teraz chcialbym sie odniesc do tej meduzy (odrazu mowie, ze nie znam sie na meduzach, wszystkie rzeczy o ktorych pisze zostaly wziete z filmu)

1. Skad Ben a raczej Tim wzial meduze?
No wiec chcialbym tylko zwrocic uwage na scene gdy Ben rozmawia przez telefon z Ezra w domku na plazy. Widzimy tam meduze ktora po prostu przeniosl do motelu. Teraz ktos moze zapytac skad mial ja w domku na plazy? Tego nie wiem.
2. Dlaczego Tim postanowil popelnic samobojstwo poprzez poparzenie meduzy, czy organy beda nadawaly sie wtedy do przeszczepu?
No wiec zwroccie uwage na scene gdy do Tima dzwoni jego brat pytajac czy ten nie zabral mu czegos. Wtedy na stole lezy gruba ksiazka o meduzach.
3. No teraz szerzej o tych organach
Przyjmujac, ze Tim przeczytal ksiazke o Meduzach, wiedzial ile czasu maja lekarze aby jego organy jeszcze nadawaly sie do przeszczepu dlatego tez NAJPIERW zadzwonil po karetke ktora prawdopodobnie przyjechala natychmiast bo przeciez do szpitala mial kawaleczek (Scena gdy szedl do Emily i opowiadal jej bajke o chlopcu skaczacym z wielkiego debu ktora w rzeczywistosci byla historia o nim samym) dodatkowo do wody wrzucil lod no i kolejny wazny szczegol gdy wchodzi do wanny wlacza STOPER a wiec wszystko mial idealnie zaplanowane czasowo. Teraz ludzie pokroju ''Kuosu'a'' moga zadac idiotyczne pytanie skad wiemy ze na drodze nie bylo korku w ktorym stala karetka;]
4. Dlaczego Tim tak strasznie sie rzucal po poparzeniu przez meduze?
Tak jak juz wyzej wspomnialem nie mam zielonego pojecia o meduzach, zwrocilem tylko uwage na scene gdy Tim wrzuca Rybke meduzie. Widac wyraznie ze gdy meduza ''parzy'' rybke ta rowniez zaczyna strasznie miotac sie na boki, czy tak samo byloby z czlowiekiem? Nie wiem!
5. Chcialbym tu poruszyc temat zdrowia Tima mimo oddania tylu organow.
Ktos wyzej napisal, ze bylo widac po nim zmeczenie, mial on przekrwione oczy itp. Ja zauwazylem cos zupelnie innego. Po scenie milosnej z Emily, Tim biegnie (prawie sprintem) cala droge do szpitala wiec chyba byl w swietnej formie.

No i teraz ja mam pytanie i bardzo prosze o odpowiedz. Mianowicie, skad kobieta w recepcji szpitala odrazu znala odres Tima gdy ten dzwonil w zwiazku ze swoim samobojstwem?
Z gory dziekuje za odpowiedz i serdecznie pozdrawiam ;)

Hellrazor

w jakiej recepcji?
on dzwonil na pogotowie. w Stanach maja baze teleonow polaczona z baza adresow (zresza u nas tez), gdy dzwonisz tylko upewniaja sie, czy adres sie zgadza.

ocenił(a) film na 8
Hellrazor

A nawet gdyby takiej bazy nie było to chyba nie musieliby w filmie pokazywać jak on dzwoni pełen rozpaczy czy czegoś tam i mówi gdzie dokładnie mieszka bo zdaje się że takie zdanie w takim momencie pełnym emocji byłoby po prostu dla filmu nieatrakcyjne.

Odnośnie zakupienia meduzy.Wydaje mi się, że skoro w naszym kraju ludzie potrafią sobie załatwić jakieś jadowite stworzenia,pająki,węże albo tygrysy czy co tam jeszcze nielegalnego, to chyba tym bardziej potrafią to w stanach.Odnoszę wrażenie że to ciągle zadawane pytanie jest tylko jakąś bzdurną okazją do wypowiedzi.

Jeszcze o tej drodze do szpitala.Najpierw twierdzisz że to kawałek a potem stwierdzasz że Tim był w znakomitej formie bo tyle przebiegł sprintem.Chyba nawet chory niesiony takimi emocjami by tyle przebiegł.

lenka

zadalem pytanie - co byscie wymyslili zamiast meduzy w nowym temacie i co? otrzymalem 1 odpowiedz i to niezbyt powazna - to oznacza ze krytykowac wszyscy potrafia a nikt nie potrafi wymyslic sensownie jak popelnic samobojstwo nie uszkadzajac organów

dontpanic

W takim razie ja zadam pytanie które też mi przyszło do głowy, ale sama na nie odpowiem tak jak uważam, że jest.
Skąd Tim znał grupę krwi Emily?
Tim miał dokładną listę osób, którym chciał pomóc od samego początku. Ciekawi mnie ta sytuacja z Emily. Musiał on wybrać osobę z taką samą grupą krwi jak on sam, by móc oddać serce. To była, zdaje mi się, przypadkowa osoba (nie koniecznie przypadkowa, pewnie Tim na jakiejś podstawie tych ludzi wybrał), która potrzebowała nowego serca by żyć dalej.

ocenił(a) film na 10
IHeartDropDead

ludzie co w takie filmy oglądacie gotując obiad, czy co? Zobaczcie raz jeszcze i wasze wątpliwości znikną! co do samej meduzy to słynna osa morska odpowiedzialna za śmierć wielu ludzi, chcesz ją złapać...jedź np. do Australii i wyciągnij ją z oceanu - tylko ostrożnie ;P

karczewski7

zgadza się... ale wiesz że niektórzy filmwebowicze szukają zaczepki byle tylko się "przyjebac" do czegokolwiek... w tym filmie kazdy szczegol ma znaczenie ale dopiero gdy sie obejrzy drugi raz to zauwazamy

ocenił(a) film na 9
dontpanic

Święte słowa, każdy szuka byle pretekstu, jakiejś błahostki do której można sie przyczepić a przecież nie o to chodzi...Albo obejrzy film na odpir... się i pisze ze film słaby, ze meduza zła, ze nie da sie przeszczepić tego i tamtego...Ja obejrzałem film już trzeci raz i naprawde nie ma sie do czego przyczepić, wszystko jest perfekcyjnie przemyslane i dokładnie pokazane, tylko trzeba to dostrzec!Cudowna kreacja Rosario i Will'a oraz to co napisałem wyżej sprawiło że jest to wg. mnie NAJLEPSZY FILM ROKU!!Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Riken

zgadzam się z przedmówcą. Co prawda dopiero skończyłam oglądać film po raz pierwszy ale i tak uważam, że wcale nie ma tam nieścisłości. Wszystko jest naprawdę dopracowane, myślę, że wielu ludzi opracowywało każdy wątek żeby miał sens. I chyba najgorsze są oskarżenia typu - jak można żyć bez wątroby? przecież nikt nie powiedział że on oddał całą wątrobę! zresztą już wiele osób to pisało... Wiele osób krytykuje ten film bo nie byli w stanie wyłapać tak wielu istotnych szczegółów nadających sens i tłumaczących wiele 'niejasności'. Tam są odpowiedzi na wszystkie pytania! wystarczy oglądać z należytą uwagą...

ocenił(a) film na 6
dontpanic

Śmieszą mnie trochę wypowiedzi obrońców tego filmu.

@dontpanic - to, że zadałeś pytanie jak inaczej mógłby się zabić nie uszkadzając serca i nie otrzymałeś odpowiedzi to wcale nie świadczy o tym, że ludzie krytykują bezmyślnie. Wręcz przeciwnie. A tekst, że trzeba było zapytać scenarzystę jest na poziomie przedszkolaka.

Otóż aby serce nadawało się do przeszczepu musi nastąpić śmierć mózgu (udar, wylew, mechaniczne uszkodzenie). Z tego co zrozumiałam jad meduzy zatrzymał akcję serca. W takim wypadku serce NIGDY by się nie nadawało do przeszczepu. Aby organ (a już szczególnie serce) mógł być przeszczepiony to poza doskonałą zgodnością tkankową (ta sama grupa krwi nie wystarczy) musi być w nienaruszonym stanie. Żaden lekarz by serca z jadem meduzy nie przeszczepił z prostego powodu - to serce już było popsute, mówiąc kolokwialnie. A wypowiedzi typu "to taki zabieg dla dobra filmu / to nie jest film na którym czepia się szczegółów" są po prostu żałosne. Jeżeli dla dobra filmu stosuje się zabiegi całkowicie nierealne w rzeczywistym świecie to takiego filmu na pewno nie można nazwać dobrym. To tylko kolejny argument na to, że film ma z widza wycisnąć łzy, a nie zaprezentować ambitne kino. Jeżeli ktoś ogląda film bezmyślnie to faktycznie mu się spodoba :)

Jeśli chodzi o mnie to dałam 6. Dwa razy miałam ochotę wyłączyć, bo przydługie sceny dłużą się niemiłosiernie. Ogólne przesłanie ładne, ale dla mnie bohater nie wykazywał się heroizmem, a zwyczajnie zagłuszał własne wyrzuty sumienia. Ja na miejscu tej kobiety nie cieszyłabym się z serca wiedząc, że przez to nie żyje mój ukochany (tak na marginesie, znać osobę ok 3 tygodni i planować ślub i dzieci - tak, to tylko w melodramatach ;)

ocenił(a) film na 8
lenka

do ''lenki''
przeczytaj jeszcze raz uwaznie co napisalem;) Blisko do szpitala mial z motelu w ktorym mieszkal a sprintem biegl od Emili.

ocenił(a) film na 8
Hellrazor

Kurde bele

Masz i macie rację,przecież on był wtedy u niej i to z jej domu biegł :)
Ale nie jest powiedziane że ona mieszka daleko od szpitala :)

ocenił(a) film na 8
Hellrazor

Kurde bele

Masz i macie rację,przecież on był wtedy u niej i biegł z jej domu :)
Ale nigdzie nie jest powiedziane że ona mieszka daleko od szpitala :)

ocenił(a) film na 9
lenka

droga Lenko, Hellrazor napisał, że Tim biegł do domu po scenie miłosnej, o ile ja się dobrze orientuję para nie kochała się w szpitalu tylko w domu dziewczyny... więc miał "trochę" dłuższą drogę do pokonania i stąd stwierdzenie Hellrazor'a, że główny bohater był w świetnej formie.

kuosu

Idea filmu niewątpliwie bardzo ładna i słuszna. Jest to jednak obrazek. Jest to marzenie o przepięknym i szlachetnym odkupieniu win.
Prawdopodobnie to dzieło zostało obliczone na głębsze pokłady wrażliwości Amerykanów. Aż się boję pomyśleć, jak dużo tej wrażliwości Amerykanie posiadają. Ale co dalej?
W bajkach nie ma zbyt wiele miejsca na dramat szarej codzienności, a takim na pewno byłby wybór postaci granej przez Willa Smitha, gdyby zdecydowała się żyć ze swoimi winami o wiele lat dłużej.
Reasumując - genialna, precyzyjna, dobroczynna i piękna postawa tchórzostwa :) Pewnie nie jeden chciałby tak uciec przed wyrzutami sumienia.

ocenił(a) film na 7
kuosu

Jak czytam te pytania, to nie wiem czy wypada się z śmiac. Poprostu brak słów. Tracę wiarę...w homo sapiens

kuosu

Meduza była fajna i oryginalna:D Jeśli mowa o śmierci nieuszkadzajac serca, to myśle, ze najlepszym sposobem są tabletki, ale myśle, że jest to sposob dla zdesperowanych kobiet:P
Mnie dziwi fakt, iż on powiedział jej, ze ją kocha, tak nagle.. szybko, tak bezsensu:P Ale fulm na ogol podobał mi sie bardzo i daje mu 10 :D

ocenił(a) film na 8
kuosu

tak w gwoli ścisłości, to przeszczep oczu nie jest możliwy.jedynie można przeszczepić rogówkę. może od tego też się zmienia kolor tęczówki. ogólnie film mnie poniżył.

ocenił(a) film na 10
kuosu

Hmm ..a wiec..:) :

-przezyl byc moze dla tego, iz czesto w wypadkach drogowych gina pasazerowie a kierowca wychodzi z tego bez szwanku( w obronie wlasnej-instynktownie tak kieruje pojazdem zeby sie ocalic)...

-nie poszedl do wiezienia prawdopodobnie z braku dowodow..mozliwe ze zostal uniewinniony bo cos tam znalezli w samochodzie itp itd, albo faktycnie uciekl z miejsca wypadku i sie ukrywal podszywajac sie pod dane brata...

-za zycia will oddal tylko szpik kostny do przeszczepu i kawalek watroby..z tym mozna zyc...i jak sam mowil poznanej dziewczynie ktora czekala na przeszczep serca:ostatnio zbytnio nie dba o siebie ni nie czuje sie dobrze..

-pianista odzyskal wzrok poniewaz mial przeszczep rogowki od willa po smierci..(dlatego tez jego oczy nabraly koloru gdyz prze przeszczepem cierpial prawdopodobnie na ,,zmetnienie rogowki,,-watek ten przewija sie rowniez w paru innych filmach m.in,:,,the eye,,...

Tak jak w wiekszosci filmow nie wszystko jest powiedziane do konca i trzeba bazowac na domyslch i uruchomic wyobraznie:)) pozdrawiam

bogini8

A ja mam pytanie kim jest ten Dan... (facet z pola golfowego do ktorego Will na końcu dzwoni i mówi że już czas i że go kocha) to o co mu chodziło ??

ocenił(a) film na 9
losiuuu69

To był przyjaciel Bena/Tima, który wiedział o jego planie i miał dopilnować, by jego serce trafiło do Emily. Dlatego Tim do niego zadzwonił.

Yhera

Aha :) no to dzieki ;)

ocenił(a) film na 6
losiuuu69

Śmieszą mnie trochę wypowiedzi obrońców tego filmu.

@dontpanic - to, że zadałeś pytanie jak inaczej mógłby się zabić nie uszkadzając serca i nie otrzymałeś odpowiedzi to wcale nie świadczy o tym, że ludzie krytykują bezmyślnie. Wręcz przeciwnie. A tekst, że trzeba było zapytać scenarzystę jest na poziomie przedszkolaka.

Otóż aby serce nadawało się do przeszczepu musi nastąpić śmierć mózgu (udar, wylew, mechaniczne uszkodzenie). Z tego co zrozumiałam jad meduzy zatrzymał akcję serca. W takim wypadku serce NIGDY by się nie nadawało do przeszczepu. Aby organ (a już szczególnie serce) mógł być przeszczepiony to poza doskonałą zgodnością tkankową (ta sama grupa krwi nie wystarczy) musi być w nienaruszonym stanie. Żaden lekarz by serca z jadem meduzy nie przeszczepił z prostego powodu - to serce już było popsute, mówiąc kolokwialnie. A wypowiedzi typu "to taki zabieg dla dobra filmu / to nie jest film na którym czepia się szczegółów" są po prostu żałosne. Jeżeli dla dobra filmu stosuje się zabiegi całkowicie nierealne w rzeczywistym świecie to takiego filmu na pewno nie można nazwać dobrym. To tylko kolejny argument na to, że film ma z widza wycisnąć łzy, a nie zaprezentować ambitne kino. Jeżeli ktoś ogląda film bezmyślnie to faktycznie mu się spodoba :)

Jeśli chodzi o mnie to dałam 6. Dwa razy miałam ochotę wyłączyć, bo przydługie sceny dłużą się niemiłosiernie. Ogólne przesłanie ładne, ale dla mnie bohater nie wykazywał się heroizmem, a zwyczajnie zagłuszał własne wyrzuty sumienia. Ja na miejscu tej kobiety nie cieszyłabym się z serca wiedząc, że przez to nie żyje mój ukochany (tak na marginesie, znać osobę ok 3 tygodni i planować ślub i dzieci - tak, to tylko w melodramatach ;)