No nic dziwnego, skoro facet pewnie zerknął na ten "czek", i żeby sprawić swojej partnerce przyjemność, poszedł i kupił auto akurat za 10.000 euro :-). Albo lepiej - sama mu poleciła kupno takiego auta :-). Albo hmmm, jeszcze lepsze wyjaśnienie - teraz jest po prostu bardzo dużo samochodów w salonach, które oscylują przy kwocie 10.000 więc to nic dziwnego, że samochód tyle kosztował :-).
"I jak tu nie wierzyć w moc przyciągania?" - Hmmm... Normalnie :-). Bo nie ma czegoś takiego, a wiara w takie bzdury, wyśmiane przez naukowców i fizyków kwantowych, jest dowodem bezkresnej naiwności i infantylności. To cóż, teraz będziesz każdy swój sukces przypisywać jakiemuś "prawu przyciągania"? A zanim poznałaś to "odkrycie", to niby ani jedna rzecz ci się nie udała? I myślisz, że bez swoich "sekretów" nigdy nie kupiłabyś samochodu? Heh, ja znam pełno ludzi, którzy nigdy z czegoś takiego nie korzystali, a odnieśli wielki sukces :-).

1. On nigdy nie widzial tego czeku.
2. Auto bylo przeentem-niespodzianka.
3. Mowic, ze takie rzeczy nie istnieja, moze tylko czlowiek o baaardzo prostym sposobie patrzenia na swiat. Nie jest ci za bialo-czarno w twoim swiecie?

Przecież to nie o to chodziło, zeby prawdziwy czek spadł z nieba. To musi byc cos realniejszego zeby sie okazało prawdą. Moze ten sekret to rzeczywiscie bujda, ale to był sens "przyciągania" zeby cos co wymyslimy i w co uwierzymy stało się prawdą, mam nadzieję ze to nie jest przypadek, ze chłopak twojej siostry ot tak sobie wpadl na pomysl kupienia samochodu za 10.000 euro, tylko ze było w tym cos więcej. Dzięki takim historią życie staje się ciekawsze, to tak jak religia, nie trzeba byc wyznawcą, ale wierząc życie nabiera kolorów :) :)

Sekret można łatwo sprawdzić przyjmując to założenie i obserwując życie pod tym kontem.
O sekrecie napisano setki książek, niektóre przypominają rozprawy naukowe (wielotomowe).
Sekret jest czymś oczywistym w innych kręgach kulturowych (gdzie nie wyrugowano tej wiedzy).
Nieznajomość sekretu, czyli zasad poruszania się po świecie jest w interesie ośrodków władzy
(władzy, która świeckiej i duchowej, która żeruje na ciemnocie manipulując zagubionym tłumem).
Sekret jest czymś naturalnym, stosuje się go nieświadomie (ale ww. robią wszystko by oduczyć nas:
Z mediów i z ambony jesteśmy bombardowani negatywizmami, stale zastraszani, karani już w szkole).
Idealny niewolnik to taki, głupi ciemny i zdezorientowany, wierzący tylko swemu banu (i nie jedzący wiedzy
z obcej ręki -czyli skrajnie nieufny). Takie mamy współczesne społeczeństwo (ufające tylko mediom i edukacji,
która to pociąga za sznurki, robiąc z ludzi bezmyślne trybiki w maszynie -to przypomina jakąś sektę na wielką skalę).

Bardzo łatwo.
Bierzesz monetę, przyciągasz orły, nie działa.
Bierzesz skrzynkę na listy, przyciągasz czeki, nie działa.

Sprawdzone.

BZDURA.BZDURA.
BZDURA.
BZDURA.
BZDURA.

Masz rację. Zawsze masz rację WYBIERAJĄC sobie to czego chcesz od życia (na zasadzie świat jest taki jaki myślisz, że jest -bo myślami go kreujesz, co jest oczywiste dla wszystkich którzy zauważą ten prosty związek przyczynowo skutkowy -dajemy sobie jakieś założenia i potem wg. nich postępujemy).

Buahahaha i na jaki ch*j klientce czek na 10 000 euro, skoro ma faceta co ma co najmniej tyle w kieszeni? Takie bzdury to na osiedlu opowiadaj. Pozer

Zaczynam mieć ubaw, jak czytam opinie tych wszystkich pesymistów. Niektóre wypowiedzi są naprawdę niewiarygodne. Nigdy nie sądziłem, że ludzie aż w tak tragiczny sposób patrzą na życie. To tylko wszystko potwierdza m.in. zasadę 20/80 w kwestiach pieniężnych tego świata ale i całą tą wiedzę zawartą m.in. w tym filmie. Ludzie sami siebie skazują na życiową nędzę.

Zgadzam się z tym. Sami jestesmy sobie winni. Niestety, wiekszosc z nas to pesymiści, ludzie nie umieja po prostu sie cieszyc i myslec pozytywniej...

Gdy rozmawiałem na podobne tematy z jednym z pesymistycznym znajomym na stacji wymiany opon, jej właściciel wtrącił się i powiedział pociesznie, że BIEDNI TEŻ SĄ POTRZEBNI:) Faktycznie powinniśmy (znaczy mamy możność) się cieszyć ze wszystkiego. Nawet z tego, że poprzez ten koloryt (różnorodność postaw) i taki, a nie inny układ proporcji mamy zaszczyt być w tej elicie wiedząc choćby niewiele o Sekrecie i rozwijając sobie tę praktykę (pozytywnego kreowania, myślenia i czucia się). Zamiast narzekać, że się nie da.. Do odważnych świat należy i cieszmy się, z tego, że wszyscy tacy nie są bo to było by mdłe. Tak czy inaczej jest DOBRZE, a nawet BARDZO DOBRZE bo życie toczy się SUBIEKTYWNIE (samemu sobie określa się co jest jakie, choćby wszyscy w koło myśleli inaczej i nurzali się w błocie negatywizmu i niemocy, to my wiemy i robimy swoje, cóż zawsze gdy chcemy odnajdując się w tym teatrze cieni).

Witam i mam pytanie skąd wziąść czek z sekretu?
Będę wdzięczna za odpowiedź
Pozdrawiam
Ewa Czamarska

Z sekretu, chodzi o identyczny? Może wydrukuj sobie swój albo wpisz w google (w wyszukiwarkę obrazków) "secret check" i wyświetli się mnóstwo. Symbole owszem są przydatne aby zwiększyć wiarę.