PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9330}

Salo, czyli 120 dni Sodomy

Salò o le 120 giornate di Sodoma
1975
5,2 22 tys. ocen
5,2 10 1 21895
5,4 25 krytyków
Salo, czyli 120 dni Sodomy
powrót do forum filmu Salo, czyli 120 dni Sodomy

Na temat tego filmu czytalam wiele recenzji za nim odwazylam sie go obejzec...balam sie ze film wryje sie w moja psychike i dlugo po seansie bede go pamietac. I tak sie tez stalo,film jest godny polecenia dla ludzi chorych psychicznie gwalcicieli,ze sklonnosciami,do sadyzmu,pedofilli,koprofagii itd..mimo tego ze.sceny dosc sztuczne ,teatralne to i tak ohydne.kto i po co robi takie filmy????jakim trzeba byc chorym czlowiekiem aby nakrecic takie cos???po to by pokazac jacy ludzie potrafia byc oktrutni??

eva_filmaniak

No, np.

użytkownik usunięty
eva_filmaniak

Cześć Eva,
ten film to alegoria. Pokazuje stan naszej cywilizacji. Jesteśmy wszyscy konsumentami "gówna", które nam podają środki masowego przekazu, hipermarkety, politycy itd. Pasolini (ten "chory" twórca) był wielkim przeciwnkiem naszej wspóczesnej kultury.
Jeśli popatrzysz na ten film z tej strony, to może zmienisz zdanie. A jeśli nie zmienisz... włącz telewizor i zjedz "gówno";)

Momopyszczek - całkowicie się z tobą zgadzam ! :D

Momopyszczek Twoją wypowiedź poznają wszyscy moi znajomi. Bravo.

I to samo gowno zaserwowal nam passolini ktore to ty tak ochoczo zjadles.....smacznego

użytkownik usunięty
eva_filmaniak

Lepiej mieć gówno na ustach niż w głowie. Usta można bowiem umyć. A wnętrzę głowy jak umyjesz?

oooo poeta sie znalazl,bravo gratuluje cietej riposty....gowno to ty z cala pewnoscia masz w glowie....

eva_filmaniak

widze ze zjadanie odchodow tak ci sie podoba i film budzi takie cieple odczucia u Ciebie.

użytkownik usunięty
eva_filmaniak

Tak, w porównaniu z Tobą jestem naprawdę poetą. Nie próbuj mi zatem dorównać, bo i tak Ci się nie uda:)
Wiesz, miałem naprawdę dobre intencje przy swoim pierwszym poście. Chciałem, abyś popatrzyła na ten film z innej strony, bardziej symbolicznej. Ale niestety widzę, że szkoda było czasu.
A teraz przepraszam bardzo, ale muszę walnąć klocka.

i go pewnie zjesc.....PSdzieki za dobre intencje...

użytkownik usunięty
eva_filmaniak

Mniam!
A tak przy okazji: pisze się Pasolini (jedno "s").

eva_filmaniak

"po to by pokazac jacy ludzie potrafia byc oktrutni" Rozumiem ze o filmach nt. Holocaustu masz takie samo zdanie?

Wikol

Holocaust to byly realne prawdziwe zbrodnie...a ten film to ukryte pragnienia geja Passoliniego.

eva_filmaniak

Skąd wiesz? Nie widać żeś lepsza od niego. Intelektualnie z pewnością gorzej.

użytkownik usunięty
grzegorz_cholewa

Tak to niestety jest, Grzegorzu. Najlepiej czepiać się osoby i wymyślać jakieś farmazony. Jak chce się obrazić porządnego księdza to się powie "pedofil"; jak się chce obrazić niezależną kobietę, to się powie "brzydka feministka; a jak chce sie obrazić geja, to zaraz mowa o fekaliach.
Jeśli Pasolini gdziekolwiek pokazał swoje "pragnienia" to w filmie "Kwiat tysiące i jednej nocy". Pokzał on tam cywilizacje, która w sposób otwary podchodzi do swojej seksualności a nie w sposb tak skrępowany jak nas nauczyło to chrześcijaństwo. Ale to już niestety przekracza horyzonty samozwańczych "filmaniaków";)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
eva_filmaniak

Oczywiście, że takie tragedie jak pokazane w filmie też się działy. Więc jest tak samo realny jak filmy o holocauście.
Na dodatek Pasolini nakręcił ten film na podstawie książki więc ktoś wcześniej już to wymyślił a reżyser jedynie zobrazował. Ale najlepiej zwyzywać i się mądrzyć :)
Idź oglądać hinduskie romanse:P

lestek190

ale najpierw te "tragedie"dzialy sie w umysle De sade'a,ktory skoro pisal takie ksiazki mal naprawde wypaczone fantazje.a potem trzeba bylo jeszcze nakrecic film???tragedia.

użytkownik usunięty
eva_filmaniak

Chyba nie rozumiesz, że ten film raczej przestrzega przed takimi rzeczami zamiast je promować.
"Salo" To jest bardzo luźna adaptacja książki de Sade'a "120 dni Sodomy". Sade promował zbrodnie, owszem. Pasolini jednak nie. Przeniósł on akcje do XX wieku, aby ustosunkować się twórczo do sytuacji, w jakiej znajduje się nasza cywilizacja po II wojnie światowej.
Kurde... naprawdę nie widzisz różnicy między promowaniem przemocy a jej krytyką? Co z Tobą nie tak?

nie obejrzalam filmu i chyba sie nie odwaze
chyba nawet nie chce wiedziec co tam bylo tam dokladnie zawarte
nie chce przez to powiedziec, ze uwazam film za chory zdecydowanie tresc bylaby dla mnie za okrotna
ale tak sobie mysle rozni ludzie ogladaja ten film - mala czesc dostrzeze jego wartosc - nic dziwnego
tresc i sposob przekazu stanowia wyzwanie nie tylko artystyczne
ale w koncu dochodze do sedna mojego postu
czy taki film nie stanowi jednak pewngo niebezpieczenstwa - mysle w przypadku obejrzenia przez osobe naprawde zwyrodniawa
wiem wiem sa te rozne pily i hostele i pewno wiele takich
ale nie podejrzelam rezyserow o dorastanie wyobraznia do Markiza de Sade
tak sie chciala watpliwoscia podzielic

użytkownik usunięty
caligulaam

W innym miejscu już Ci odpisałem.
Nie uważam, aby ten film mógł kogokolwiek zgorszyć (o ile jest dojrzałym człowiekiem, a nie dzieckiem). Zwyrodnialec nie potrzebuje filmów, aby być zwyrodnialecem. Więc ten film niczego nie może zmienić "na gorsze". Uważam, że Salo pokazuje to złow, które w człowieku drzemię. Pokazuje jakby "drugie dno" naszej egzystencji. Dzięki takim obrazom człowiek sobie może uświadomić, że nie jest z "natury" dobry.
I to jest bardzo ważne. Zauważ, że wiekszość moralistów próbuję człowiekowi wmówić, że człowiek jest z natury "dobry". To groźna iluzja. Takie ilzuje nie czynią człowieka moralnym, tylko naiwnym. Często takie iluzje usprawiedliwiają złe czyny zamiast im zapobiegać. Przykład: wojny, które toczy sie w imie "pokoju".
Trzeba moralność budować na prawdzie - ale nie tej "prawdy", którą nas uczą szkoły, katecheci albo często rodzice. Moralność nie powinna opierac się na naiwności, tylko na refleksyjności. Trzeba sobie zdawac sprawę, że człowieka ciągnie do złego. Tylko wtedy będzie można próbować w sposób świadomy temu przeciwdziałać.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałem za bardzo;)
Pozdrawiam Cię.

nie nie zagmatwales
tak w ramach sprostowania ja nie uwazam, ze ten film moze zgorszyc
to prawda zwyrodnialec nie potrzebuje filmow zeby byc zwytodnialcem
ale sa ludzie ktorzy zle rzeczy robia latwiej od innych ktore w pewnych sytuacjach chcialby zaeksperymentwoc
z czym co wczesniej widzialy - wiec to jedyne ewentualne niebezpieczenstwo ktore widzie w filmie
Z ta dobracia z natury lub jej brakiem to temat na dluzsza rozmowe
Idea jest niewatplie piekna - i chyba dotyczy tylko jednostek
osobiscie mysle, ze czlowiek z natury jest slaby i jego dzialania w znacznej czesci zdeterminowane przez mase czynnikow
ale dziekuje chyba bez ogladania dotarlo do mnie przeslanie filmu
mimo wszystko seans sobie podaruje - nie zniose doslownosci
pozdrawiam rowniez

eva_filmaniak

Dlaczego dodałaś ''geja''?

BeeBee61

bo on lubil mezszczyzn....

eva_filmaniak

przepraszam,sprostuje,prawdopodobnie lubil mezszczyzn....(.dla mnie prawdopodobnie w tym przypadku znaczy na pewno.)

eva_filmaniak

aha...homofobem nie jestem....

eva_filmaniak

Wiem, co znaczy gej. Pytam dlaczego dodałaś to, że nim był. Czy gdyby był hetero, napisałabyś ''a ten film to ukryte pragnienia hetero Passoliniego''? Wątpliwe.

Poza tym nie rozumiem takich ludzi jak Ty. Po opisie wiadomo, co sobą przedstawia ten film, a Ty i tak go obejrzałaś, tylko po to, aby skrytykować na filmwebie? Śmieszne.

użytkownik usunięty
BeeBee61

No niestety, wiele ludzi kojarzy męski homoseksualizm z koprofilią. Podobnie kiedyś nie odróżniali gejów od pedofilów. Nie zdają sobie sprawę, że statystycznie tyle samo gejów co heteryków ma tego rodzaju skłonności.
Ale trudno dyskutować z niewiedzą;)
Pozdrawiam

''Podobnie kiedyś nie odróżniali gejów od pedofilów''

Kiedyś? W godzinę znajdę Ci tuzin ignorantów, dla których homoseksualizm i pedofilia to synonimy:)

Swoją drogą, ja często słyszę w dyskusjach, że wśród homoseksualistów jest więcej pedofili, dlatego są oni ze sobą (tj. geje i pedofile) utożsamiani. Dla mnie jest to całkowita głupota, bowiem patrząc pod takim kątem, można praktycznie każdego, KAŻDEGO mężczyznę wziąć za potencjalnego gwałciciela, jako że wśród nich (was;p) jest więcej gwałcicieli.
Niestety, ignorancja to poważny problem, którego nie da się rozwiązać, bo jakby nie było, zawsze znajdzie się taki/a eva_filmaniak, który konkretną orientacje/płeć/wygląd podczepi pod konkretne skłonności.

BeeBee61

moi drodzy czy ja napisalam GEJ = PEDOFIL???????

eva_filmaniak

wiedzialas co to za obraz, po co go ogladalas? Spodziewalas sie, ze opisy sobie pomylili czy co ?

użytkownik usunięty
eva_filmaniak

Ale niedwuznacznie połączyłaś część treści filmu (koprofilię) z orientacją seksualną reżysera.

eva_filmaniak

Cóż. Ten film nie jest idealny, przynajmniej tak mi się wydaje, że mógłby być bardziej chory. Chociaż nie jest w żadnym wypadku normalny. Jest odrażający. Mimo to wydaje się w miarę dobrym środkiem otrzeźwiającym. Może zabrzmi to sadystycznie, ale gdyby istniał najbardziej odrażający film pokazujący do czego zdolny jest człowiek to powinien być obowiązkowo puszczany w szkołach. Gdyby tak każdy osiemnastolatek zobaczył, porzygał się od tego zastanowiłby się w wielu sytuacjach zanim zrobił coś złego. Oczywiście pewnie byliby i tacy, którzy odczuwaliby zamiast obrzydzenia przyjemność, ale tacy ludzie to naprawdę jednak margines i należy ich leczyć lub izolować od społeczeństwa. Pozdrawiam.

_mosquito_

jesli ktos ogladajac taki film odczuwa przyjemnosc podniecenie to znaczy ze gdyby tylko nadarzyla sie okazja to by zrobil to samo co w tym filmie, zawsze jak chcecie wiedziec jak ludzie sie zachowuja gdy nie musza przestrzegac czegokolwiek popatrzccie na wojne, popatrzccie na rozne afrykanskie p

ocenił(a) film na 10
Sansui

Mówisz jak psychiatra z kilkuletnim doświadczeniem klinicznym. Człowiek dojrzały oraz stabilny emocjonalnie podchodzi do tego rodzaju filmów z dystansem, to że komuś się ten film spodobał wcale nie oznacza że się utożsamia z dewiacjami tam przedstawionymi. Życie to bardzo szeroka gama kolorów, od spaczenia turpizmu i dewiacji po empatię opiekuńczość oraz miłość. Ten film przedstawia zachowania negatywne oraz potępiane, lecz świadomość ich istnienia również może mieć jakąś wartość, ponieważ bez szeroko rozumianego zła nie istniało by dobro, poza tym ten film zdecydowanie daje do myślenia. Jest to dzieło jedyne w swoim rodzaju, lecz jedynie dla dojrzałych i świadomych widzów.

arkasatana

nie roztrzasam tego czy podchodzi z dystansem czy nie i co go sklania zeby obejrzec czy ciekawosc czy jeszcze cos innego i co by sie stalo gdyby sie znalazl po drugiej stronie wsrod oprawcow czy ofiar, masz racje ze czlowiek normalny podejdzie z dystansem do tego...
ale pytanie ilu jest normalnych ogladajacych i zaciekawionych ty filmem, na pewno czesc tak ale czy wszyscy? druga sprawa podejrzewam ze ktos piszac ksiazke mial takie fantazje takie zboczenia...

kolejna sprawa porno i rozne wynaturzenia obciazaja juz podobno okolo 20% sieci (tak 20% ruchu w sieci generuja) wiec jak latwo zauwazyc podstawowe instynkty i najprymitywniejsze sa najsilniejsze i tylko nasza cywilizacja nas chroni przed nimi... jakos zawsze kiedy byly wojny roznego rodzaju dewiacje niemal bily rekordy w ilosciach przypadkow dotknietych problemem, to nie przypadek to natura ludzka, gdzie tak samo wielu czyni zlo jak dobro
ps. ile kobiet grajacych w filmach jest zmuszanych do tego (a wiec ile kobiet dzieki najprymitywniejszych rzadzach facetow odczuwa sodome i gomore jak w filmie, to mnie niepokoi i zarazem denerwuje jak widze takie filmy bo mysle o degeneratach ktorzy chca to robic a jak wiemy tam gdzie sie ds to degeneraci to robia, a oniu sa jeszcze gorsi jak na tym filmie, bo na filmach podstawa etyki chociaz wystepuje np dzieci nie zabijamy nie wykorzystujemy seksualnie, a w rzeczywistosci degeneraci dzialja na maxa bez oszczedzania nikogo)

ocenił(a) film na 10
Sansui

Cóż od nazwiska autora książki, Markiza De Sade wzięło się pojęcie sadyzmu, on z pewnością miał takie fantazje i jest to udokumentowane. Uważam że trochę przesadzasz, ja nie słyszałem o degeneratach karmiących na siłę innych swoim kałem, jeśli już to robią to sobie nawzajem dobrowolnie, a skrajni dewianci jak kanibal z rottenburga albo fritzl to jednak rzadkie i odosobnione przypadki. Porno to inna kwestia, nikt nikogo do udziału nie zmusza, a co więcej to bardzo dobrze płatna branża, wynaturzenia też są dla ludzi dopóki uczestnicy wyrażają na to zgodę. Bez tych najprymitywniejszych instynktów ludzkość już dawno by wymarła.

ocenił(a) film na 6
eva_filmaniak

nie o to idzie czy ktoś jest psychopatą, zrozumiałem przesłanie pana reżysera i się nawet z nim zgadzam bo ma racje ale film strasznie okrutny, okropny na raty oglądany