PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=599742}

Rzeź

Carnage
2011
7,1 123 tys. ocen
7,1 10 1 122612
7,3 62 krytyków
Rzeź
powrót do forum filmu Rzeź

gdzie tutaj byla ta komedia? ja osobiscie sie bardzo rozczarowalem tym filmem. spodziewalem
sie zgodnie z haslem reklamowym przynajmniej dobrej komedii opartej na nietuzinkowych
dialogach, a dostalem film ktory ani razu nie wywolal u mnie nawet usmiechu, przez 75 minut
ogladamy drazniaca role jodie foster i ciagle, nudne rozmowy telefoniczne christophera waltza
ktorych powtarzalnosc pewnie miala byc taka zabawna. coz, nie jest... najwiekszym plusem tego
filmu jest dla mnie wlasnie waltz ktorego bardzo cenie jako aktora, ale sam filmu nie udzwignal...
naprawde slaby jak na podsycane oczekiwania.

ocenił(a) film na 8
born2run

mi się bardzo podobał. faktycznie nie ma tu scen tak jak przy innych komediach, że siedzisz i się śmiejesz. sama sytuacja sama w sobie jest zabawna (moim zdaniem). aktrozy genialni. wszyscy. Waltz kolejna świetna rola. Moim zdaniem warto zobaczyc :)

ocenił(a) film na 9
born2run

O, ja się śmiałam nieustannie. Jak ktos wczesniej na forum napisał - klasyczne jaja jak berety. Inaczej określić nie sposób ; >

born2run

Zabawne, jak to mówią: C+ !

ocenił(a) film na 8
born2run

Cóż, najwyraźniej są wśród nas osoby pozbawione poczucia humoru. Drogi użytkowniku 'born2run' - może po prostu nie zrozumiałeś groteskowej sytuacji zarysowanej w tym filmie, albo preferujesz prostacki humor, który można czerpać np. z amerykańskich komedii niezbyt wysokich lotów. Przykro mi...

ocenił(a) film na 5
Alpert

Ha ha, dobre. Oboje wiemy ze ten twoj maly "atak" tutaj to mala forma "zemsty" za to co napisalem u ciebie na temat dlugiego weekendu:) coz, nie dam sie sprowokowac komus kto w tak prymitywny sposob szuka formy odegrania sie w tak banalnej sprawie. Tyle, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
Alpert

on wlasnie przypomina jedna z amerykańskich komedii niezbyt wysokich lotów.
koprodukcja polsko----ska-ska mowi za siebie.
to europejski nagniot.

ocenił(a) film na 7
born2run

głównym źródłem humoru w filmie był rozwój sytuacji, która z pogadanki na temat wychowania dzieci ewoluowała w rozmowę o 'życiu i śmierci', analizę dwóch związków, pełną ataków personalnych. niezbyt odkrywczo i nowatorsko, though.

ocenił(a) film na 8
born2run

Komedia nie jedno ma imię. Zależy co kogo śmieszy. Mnie np. w ogóle nie śmieszą filmy takie jak American Pie, Eurotrip czy inne amerykańskie komedie typu Kac Vegas na których niektórzy umierają ze śmiechu, natomiast ja odczuwam zażenowanie. Jeżeli liczyłeś na komedię w klasycznym tego słowa znaczeniu to rzeczywiście możesz czuś się niezadowolony. W tym filmie jednak bardziej chodziło o groteskę i pewien subtelny komizm sytuacyjny. Nie każdy jest w stanie to dostrzec.

ocenił(a) film na 3
MrAnderson

zaiste wielka roznica!
kobieta rzyga na ławe.
typowa scena z American Pie!

ocenił(a) film na 8
schiz

Rzyganie na ławę w przypadku tego filmu ma konretny cel. Zaostrza sytuację pomiędzy rodzinami. To nie miałobyć samo w sobie śmieszne, choć w kinie ludzie się śmiali.

ocenił(a) film na 3
MrAnderson

to ja wole inne formy na zaostrzanie niz brązowy paw!!!!!!!!!!!!!!!!
caly film czulem rzygi.
sam prawie sie zrzygalem.

ocenił(a) film na 8
schiz

To kwestia wrażliwości. Dla mnie scena rzygania nie była śmieszna, ale też mnie nie zniesmaczyła. Ważne było to, co działo się potem, w wyniku rozwoju sytuacji po zwymiotowaniu.

schiz

w cywilizowanej Polsce wymiotują. U ciebie rzygają.

ocenił(a) film na 8
MrAnderson

Trafnie to ująłeś.

ocenił(a) film na 5
MrAnderson

ja tez nie jestem zwolennikiem filmow w stylu american pie... zabierajac sie za ten film nie liczylem na komedie w klasycznym tego slowa znaczeniu, jesli dla ciebie klasyczna komedia to wlasnie american pie. liczylem na dobra komedie oparta na ciekawych i interesujacych dialogach. w mojej opinii takiego czegos ten film nie serwuje. nie twierdze ze jest to film zly, ale na pewno nie jest "genialna komedia" jak glosi plakat. zdaje sobie sprawe ze ludzie smieja sie z roznych rzeczy ale ja na tym filmie nawet sie nie usmiechnalem...

ocenił(a) film na 8
born2run

Ja także nie "pękałem ze śmiechu". Mało tego, nawet na to nie liczyłem. Dostałem to czego oczekiwałem, czyli groteskę i komizm sytuacyjny. Z tego trudno jest się tak naprawdę śmiać, trudno aby groteska, absurd, ironia wywoływały salwy śmiechu.

ocenił(a) film na 8
born2run

Mnie mimo wszystko się podobało, nie była to kolejna oparta na tym samym schemacie komedia. Bardzo podobała mi się gra aktorska. Miło od czasu do czasu obejrzeć coś innego.

ocenił(a) film na 3
born2run

tytul polski glupi.
Carnage w TYM znaczeniu to: Zniesławienie, pomówienie, obmówienie, oszczerstwo.

I TAKI POWINIEN BYĆ TYTUŁ. JEDEN Z NICH.

ps. co to za rzeźnia jak zero krwi, tylko łysky? to lepiej RZYGOWNIA!

ocenił(a) film na 9
schiz

Rzeź dobrze oddaje całą sytuację, tylko nie w swoim pierwotnym znaczeniu. IMO film dobry aktorsko (raz tylko Jodie przesadziła z ekspresją, ale to tyle) i śmieszny. I co najważniejsze - CIEKAWY. Myślę że można by go traktować jako dłuższy skecz niż pełnoprawny film, a tak (jako kabaret) jest super. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
lelel

jako 20 minutowa miniaturka bylby ok.
Rzeznia tu w ogole nie pasuje. Rzygowina jak juz.

ocenił(a) film na 8
schiz

Tytuły, które podałeś byłyby zbyt dosłowne. "Rzeźnia" pobudza wyobraźnię, choć to słowo jest wyraźnie na wyrost i trochę mnie razi.

ocenił(a) film na 8
Alpert

Oczywiście "Rzeź" a nie 'Rzeźnia'.

ocenił(a) film na 3
Alpert

"Rzeź" to jak Hutu wybija Tutsi
a 'Rzeźnia' to jak pan rzeźnik wali obuchem w łeb świnie.

Rzeź to wszystkie Piły......a to? Pogaduszki

ocenił(a) film na 5
born2run

Moim zdaniem film jest średni. Nie powiem, że nie było momentów, w których się uśmiechnęłam, bo były, ale nic więcej. Jodie Foster denerwowała mnie najbardziej z całej obsady. Przedstawiona sytuacja może i była absurdalna, ale tej paplaniny nie dało się znieść na dłuższą metę. Mimo iż film trwa raptem ponad godzinę, nie mogłam się doczekać końca. Zawiodłam się, ale jakoś wytrwałam do końca.

ocenił(a) film na 3
xyz24

nalezy ci sie Medal Wytrwałości

ocenił(a) film na 8
born2run

Sami w tym temacie staliscie sie niczym bohaterowie tego filmu :) Film ok jak najbardziej Polanski dal rade , aktorzy dali rade a Foster miala byc widocznie taka irytujaca postacia.
A panie schitz rzeznia jak najbardziej tu pasuje chyba ze tobie tylko z krwia i miesem sie kojarzy.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
schiz

to inny film ogladalismy :] kiedy palili cygaro ?? to raz a dwa ze zaczeli pic pod koniec

cannabis1

Ale chomik "Kąsek" mi się bardzo podobał ;D

ocenił(a) film na 3
cannabis1

.......po tym jak zaczeli pic przyglup poczestowal dupka cygarem.
musiales siedziec w kiblu wtedy i palic jointa-kadzidelko.

ocenił(a) film na 6
schiz

Śmieszność polega na grotesce. To nie jest film w którym gość się przewraca na bananie i jacyś durnie się z niego śmieją. Jak ktoś już wcześniej dobrze napisał, ten film wywołuje ironiczny uśmieszek na twarzy przez większą część czasu, a nie salwy śmiechu poprzedzone milczeniem. Różne poczucia humoru, trudno żeby taka specyficzna komedia się podobała każdemu. Mam 17 lat więc teoretycznie film ten powinien mnie znużyć, bo mnie bezpośrednio nie dotyczy, pewnie trochę tak było ale mimo wszystko podobał mi się. Kino ze smakiem. Pewnie ktoś teraz zarzuci tekstem o rzyganiu. Tylko, że nie wiem czy wszyscy zauważyli ale te scena to niejako punkt zwrotny, od tego momentu rozmowa zaczęła przybierać zupełnie inny wymiar. Poza tym, czyż ta scena nie jest najbardziej zapamiętywalnym momentem ? Może nieco obrzydliwym, ale czasem trzeba trochę przegiąć żeby osiągnąć zamierzony efekt.

ocenił(a) film na 8
schiz

owsze poczestowal go cygarem ale go nie odpalili koniec koncow czyli palili ale na sucho ;)
a dla informacji moze Ciebie jaraja kadzidelka mnie prawdziwy szczyt

ocenił(a) film na 3
cannabis1

to nie wyczailem jak mozna palic trzymajac.
palikot jara kadzidelka

ocenił(a) film na 8
schiz

palikot robi duzo szumu

ocenił(a) film na 3
cannabis1

szczytujesz?

ocenił(a) film na 8
schiz

tak krzaki nie jak ty kadzidla

ocenił(a) film na 3
cannabis1

nie mam kadzideł.
czasem tylko wdycham swe pierdy.

ocenił(a) film na 8
schiz

no to fajne masz zajecia

ocenił(a) film na 3
cannabis1

z braku zioła

schiz

ale po wypowiedziach sądzę że już za dużo tego zioła wypaliłeś. Nastąpiły u ciebie nieodwracalne zmiany w resztach tego co nazywa się normalnie mózgiem

ocenił(a) film na 8
born2run

Może masz inne poczucie humoru. To nie jest film dla wszystkich. To nie durna amerykańska komedia typu "Kelnerzy". BTW Zabawne jakie pierdoły człowiek wygarnia drugiemu, żeby go poniżyć i podbudować swoje ego :p

ocenił(a) film na 5
pianista128

co wy macie z tym pisaniem ze to nie american pie czy kelnerzy? kiedy ja pisalem ze wole ktorykolwiek z tych filmowe? oba uwazam za denne, skonczcie juz z tym bezsensownym porownaniem. rzez uwazam za film niesmieszny, a lubie inteligentne komedie. film mi sie podobal jako tako, dialogi ma ok ale mnie nie rozbawil i tyle.
i niby ja kogos tu ponizam zeby swoje ego podbudowac?

ocenił(a) film na 8
born2run

Haha nie zrozumiałeś w ogóle mojego postu. Z Kelnerami chodziło mi o to, że każdy ma inne poczucie humoru i po prostu Ty masz inne więc Cię "Rzeź" nie śmieszyła, a ja ubawiłem się przednio. A "wygarniali sobie aby poprawić ego" bohaterowie filmu, o którym piszemy, czyli "Rzezi" :D Nie chciałem Cię urazić w żadnym wypadku, bo nie po to jest to forum :)

ocenił(a) film na 2
born2run

Ja też bardzo się rozczarowałam. Tyle pięknych recenzji, a tu taka klęska. Scena wymiotów - no mniam! To wcale nie trąci ani denną komedią "fizjologiczną" ani obrzydliwym angielskim humorem. Sceny z telefonem pewnie miały być w jakiś sposób śmieszne, ale nie wyszło. Histeria ogólna pewnie też miała być śmieszna. Może też miały być śmieszne pijane kobiety? Kłótnie? Ciężko powiedzieć. Nie bardzo rozumiem co tu kogo może śmieszyć.
Nie wiem, kto to nazwał komedią, ale się grubo pomylił.

kremowka

Nie nie pomylił sie grubo a napisze ze w ogole sie nie pomylił , bo ten film to niewątpliwie komedia.Dobra komedia parodiująca nas.

kremowka

Nikt się nie pomylił!
Się czepiacie wszyscy tych wymiotów... To ie były wymioty (czy "picie sików") ala american pie, tak jak ktoś to ujął - ta scena miała za zadanie pobudzić kolejne akcje. Scena nie była wulgarna. Nie była estetyczna, ale czy kino ma być estetyczne ?

Sceny z telefonem były zarówno śmieszne i irytujące - i irytujące być miały. właśnie o to chodziło. O pokazanie pewnego charakteru ludzkiego... a właśnie taki, można spotkać, niestety bardzo często... tak samo jak pijane kobiety, jak pijany mężczyźni, jak wszystkie kłótnie.
Nie rozumiem, jak ludzie mogą szukać w tym filmie "komedii" typu, ja wiem, Kiler ? Tutaj chodzi o groteskę, o zachowania ludzi, zwykłych, przeciętnych. Fakt, że na pozór 4 kulturalnych ludzi pokazuje, że nie różni się od 2 przeciętnych par wyciągniętych sprzed budki z piwem. To opowieść o pozorach, o tym co naprawdę tli się wewnątrz. Pokazane w groteskowy sposób. Groteska jest śmieszna, a nie same "śmieszne sytuacje".
Nikt się nie pomylił nazywając to komedią, aczkolwiek komedio-dramat byłoby lepszym określeniem.

ocenił(a) film na 2
whatever86

Nie czuję tego. Mało to było odkrywcze, raczej irytujące niż ciekawe. Nie czekam w kinie, aby mi ktoś uświadomił rzeczy oczywiste, jeśli jeszcze dodatkowo nie robi tego w jakiś porywający sposób. Nie widzę groteski w tym, że pani w perłach też może się nawalić, a pan pod krawatem może być kłamcą i mieć w nosie syna. Ani że pani bojowniczka o pokój na świecie może być znerwicowaną histeryczką. Nie jest odkrywcze szczególnie, że ludzie miedzy sobą nadają na tych, którzy wyszli, ani też to, że w napadzie histerii można komuś połamać tulipany. Skoro można to spotkać, jak sama piszesz, bardzo często - to co w tym filmie ma zachwycać? On nie pokazuje nic nowatorskiego, ta niby groteska nie wyciąga na wierzch niczego ciekawego, zaskakującego, o czym byśmy nie wiedzieli. A już z pewnością nie jest to film o mnie, jak pisze chaendler1111, głównie dlatego, że nie nadymam się na co dzień, więc nie czekam ze złością na moment kiedy wybuchnie furią.

ocenił(a) film na 8
whatever86

Cóż, wymioty stały się kością niezgody...

ocenił(a) film na 8
born2run

Dziwne bo również śmiałem sie przez wiekszość filmu, jak i zresztą praktycznie cała sala kinowa.

Dealric

Dokładnie. Jeśli ktoś się nie śmiał z tekstu o Ku Klux Klanie, to pozdrawiam...