Sycylijska rodzina przenosi się do Mediolanu, ale wszelkie szanse powodzenia zagrożone są przez popędliwego Simone'a (Renato Salvatori). Jego problemy bierze na siebie brat Rocco (Alain Delon): staje się zawodowym bokserem, aby spłacać długi Simone'a i pociesza jego maltretowaną przyjaciółkę Nadię (Annie Girardot), która go kocha.
Taki morał płynie z tego filmu. W życiu dobro nigdy nie może pomagać trwać złu, ponieważ z takiej mieszanki dobra i zła wychodzi tylko nowe zło. W tym obrazie jeden z braci otaczany niezwykłą wyrozumiałością ze strony swojej rodziny coraz bardziej się pogrąża w otchłani. Wyrwać go może z tego tylko wstrząs, ale nawet w...
więcejJak do tej pory mój ulubiony film Viscontiego, bliski perfekcji, jednak obok wielkiego zachwytu wywołał u mnie lekką irytację w kilku momentach.
Historia jest w sumie dość prosta, ale zrealizowana prawie perfekcyjnie. Prawie, bo np. scena gdy Cecchi zaprasza do siebie Simone'a wydała mi się głupia, bezcelowa i...
W filmie kilkukrotnie powtarzana jest nazwa regionu Lucania, dzisiejsza Basilicata, której tak do Sycylii jak pięść do nosa (sic!). To środkowa część południa Włoch kontynentalnych.
Tym samym Parondi nie są Sycylijczykami. Niechże to ktoś zmieni.