Siedemnastolatki, María (Macarena García) i Susana (Ana Castillo) uwielbiają zabawę w rytmach reaggetonu i electro latino, jednak od lat spędzają wakacje na łonie natury na katolickim obozie Kompas. A że rozpiera je energia, nocami, z duszą na ramieniu, wymykają się z kempingu - oby tylko nie przyłapała ich siostra Bernarda (Gracia Olayo)... czytaj dalej
Wybierasz się do kina, zaczynasz oglądać film. Pierwsze minuty a ty wiesz, że to już to. 90% filmu śmiejesz się w głos, a łzy ze śmiechu płyną strumieniami. Końcowa scena i nagle w Twojej głowie kształtuje się soczyste WTF?! Wychodzisz z kina i nadal myślisz co przed chwilą się od*ebało... Ale myślisz, czyli film...
Prawdopodobnie jestem jedynym, który obejrzał ten film.
Zmylił mnie zwiastun, na pewno spodziewałem się czegoś innego, może to tęsknota za "Zakonnicami w przebraniu"?
Jest to seans, który zostawia ślad w psychice, albo myśl "o ku*wa, co tu się odjebało" i zaraz o tym zapominasz.
Po przebrnięciu przez początkową...
Skuszona tagami 'komedia', 'musical' obejrzałam...i nie wiem co to w ogóle było... bo napewno nie komedia. Jaki był sens tego czegoś? Mnóstwo wątków które się nie skończyły jak np. ten z kucharką albo kompletnie nie trzymają się kupy...jak np. To że dziewczyny są już długo na obozie religijnym (!) i dopiero teraz...