Film bardzo na czasie. Dzisiaj, w epoce poprawności politycznej, nie mógłby powstać.
Wszelkie próby przeforsowania scenariusza, w którym role terrorystów pełniliby Arabowie i
do tego - co gorsza - muzułmanie, są od co najmniej 10 lat torpedowane na życzenie ludzi
pociągających za sznurki. Bo nie można rozgniewać pustynnych ludzi. Bo znowu wzniecą
zamieszki i zdemolują własne dzielnice. Bo znowu zaczną mordować w imię religii. Jednak
wracając do filmu... Chciałbym, żeby był trochę lepszy. Rutger Hauer zagrał bardzo dobrze,
pomysł na fabułę jest całkiem dobry, ale czegoś tu zabrakło. Może większej
widowiskowości? Lepszego dopracowania szczegółów? Lepszych dialogów? Ogólnie:
lepszego scenariusza? Pewnie wszystkiego po trochu. Ale nadal bawiłem się na nim
całkiem dobrze. Szkoda, że nie lepiej.