W przededniu II wojny światowej brytyjski oficer (Robert Taylor), na moście Waterloo, wspomina siebie jako młodego żołnierza w czasie I wojny światowej i miłość do pięknej baletnicy, którą pragnął poślubić. Spotkali się właśnie na moście uciekając przed nalotem. Spędzili razem godzinę policyjną i gorąco się pokochali. Roy wyruszył na... czytaj dalej
Do dzisiaj film odbieram tak samo wzruszająco, jak kiedyś i nadal uważam, że to jeden z
najpiękniejszych filmów o miłości, jakie zrobiono.
Od przypadkowego spotkania na Moście Waterloo po zakochanie się na kilka godzin przed powrotem na front. Są tu kropelki lukru i plastiku, jednak w porównaniu do stylu i klasy filmu, to nie ma znaczenia. Matka Roya i scena herbaty z Myrą - ależ ta pani pokazała klasę! Prawdziwa dama. Bardzo mi brakuje takich postaci w...
więcejnie ukrywam że w dużej mierze dzięki Vivien..piękna muzyka, piękna historia, wielce przejmujący film..