Studentka kryminologii Chloe pozoruje własną śmierć, by wniknąć do kostnicy. Ta śmiała akcja to jedyna szansa na przejęcie dowodu, który mógłby obciążyć jej brata w sprawie o morderstwo. Gdy Chloe wybudza się w zimnym prosektorium, odkrywa, że zatrudniony tam koroner prowadzi na boku makabryczną działalność. Okazuje się, że najbardziej przerażającą rzeczą w kostnicy nie są martwi, lecz żywi.
ale gdzieś po 10 minutach zdechło. Mamy więc absurdalny powód zawiązania akcji i absurdalną akcję cały film. Prosektorium okazuje się gmachem wielkości wielkiego biura, pełnego pomieszczeń, sal, magazynów, schowków, przejść i kryjówek. Nasz rzeźnik niczym z kreskówek - zawsze porusza się powoli nawet jak się śpieszy....
więcejMoja ulubiona scena z tego filmu :D który jest jednocześnie potwornie głupi, bohaterowie włączają mózg wyłącznie od święta, a szczęśliwych bądź nie zbiegów okoliczności również tu nie brakuje. Jak w tytule, akcja po finale jest przezabawna, choć sama finałowa konfrontacja jak najbardziej oglądalna, ale ma kiepskie...