film

Pierwszy dzień wolności

1964

1h 34m
7,6 1,7 tys. ocen
7,6 10 1 1676
7,7 3 krytyków
Po II wojnie światowej niemiecki lekarz i jego córki pozostają w rodzinnej miejscowości, stawiając czoła powracającym z frontu Polakom. Zobacz pełny opis
Psychologiczny
Dramat
Wojenny
Pierwszy dzień wolności

reżyseria Aleksander Ford

scenariusz Bohdan Czeszko

produkcja Polska

premiera

Złota Kaczka
Film zdobył nagrodę Złota Kaczka, inną nagrodę oraz 1 nominację
Sprawdź wszystkie nagrody

Lekarz niemiecki, doktor Rhode, pozostał wraz z dwiema córkami, Ingą i Luzzi, w rodzinnym miasteczku. Zjawia się tu grupa polskich oficerów, wyzwolonych z niemieckiego oflagu. Inga została zgwałcona przez mężczyzn wracających z przymusowych robót w Niemczech. Jan, jeden z oficerów, staje w jej obronie przed tymi, którzy chcą korzystać z "prawa zwycięzców". W miasteczku zjawia się także Otto, narzeczony Ingi, wraz z oddziałem SS

premiera 21 grudnia 1964 (Światowa i polska premiera kinowa)

na podstawie Leon Kruczkowski (sztuka)

studio Zespół Filmowy "Studio"

tytuł oryg. Pierwszy dzień wolności

inne tytuły The First Day of Freedom Międzynarodowy
więcej

Zdjęcia do filmu realizowano w Bystrzycy Kłodzkiej oraz Kłodzku (Polska).
TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

I mówię to bez zająknięcia. To jest wielkie kino, wielki film. I wcale nie trzeba silić się na odrzucanie propagandowych naleciałości, bo ich tutaj zwyczajnie nie ma. Film jest tak gorzki, tak prawdziwy, tak aktualny, że śmiesznością byłoby tkwienie w uprzedzeniach do epoki, do autorów, do ówczesnej interpretacji...

Czy to nie o tym filmie była bitwa o telewizor w serialu "Wojna domowa". Odcinek zatytułowany "Co każdy chłopiec". Ciekawy sposób lokowania produktu w serialu jak na tamte czasy :)

Gwałt

ocenił(a) film na 7

Ale Ingę zgwałcili Niemcy? Przynajmniej tak mi się wydawało...

Dałbym 9...

ocenił(a) film na 8

...ale strasznie widać, że to jest sfilmowana sztuka teatralna. I ten film jest "odgrywany" jak na scenie właśnie, co w teatrze jest nie tylko normalne, ale może i pożądane. Ale film powinien się rządzić własnymi prawami i ta "teatralność" w nadmiarze mnie razi.

najlepsze lata polskiego kina, film bardzo prawdziwy, a do tego obsada doskonała!