Znajdujemy się w Nowym Jorku. Jest rok 2012. W mieście żyje już niewielu ludzi. Ci, którzy zostali, pogrupowani są w różne gangi. Każda z grup ma swoje terytorium, którego usilnie pilnuje. Jednym z gangów kieruje Baron, innym zaś Carrot. Te dwie grupy są w stanie wojny i toczą naprawdę zaciekłe walki.
Futurystyczny western. Yul Brynner jako "ostatni sprawiedliwy" w postapokaliptycznym Nowym Jorku, po którym krążą gangi zdziczałych niedobitków. Za kamerą Robert Clouse, reżyser "Wejścia smoka".
Szkielet fabularny "Ostatniego wojownika" do pewnego stopnia przypomina pomysł, jaki legł u podstaw drugiego "Mad Maxa",...
...nie tak dobra jak wyżej wymienione,ale wydaje mi się warta uwagi dla miłośników gatunku.Pierwsza godzina jest dość średnia,ale ostatnie 30 minut rozgrywające się w opuszczonych tunelach metra naprawdę udane .W tych scenach czuć świetny klimat i tylko szkoda,ze cały film nie jest w takim stylu.Dzięki tej części...
więcejYul Brynner to jeden z najbardziej charakterystycznych twardych facetów i gwiazd Hollywood lat 50-ych, 60-ych i 70-ych.
Wszyscy znamy Brynnera z tak klasycznych obrazów jak SIEDMIU WSPANIAŁYCH, ŚWIAT DZIKIEGO ZACHODU, KRÓL I JA, POWRÓT SIEDMIU WSPANIAŁYCH, DZIESIĘCIORO PRZYKAZAŃ czy BRACIA KARAMAZOw.
OSTATNI...