8 listopada 2018 u podnóża wzgórz Sierra Nevada wybuchł najtragiczniejszy pożar w historii Kalifornii, który zdewastował miasteczko Paradise. W wyniku szalejącego ognia zginęło 85 osób. 14 tysięcy domostw zamieniło się w popiół, zmuszając do ucieczki kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców. Słynny reżyser i zdobywca Oskara Ron Howard ("Piękny... 8 listopada 2018 u podnóża wzgórz Sierra Nevada wybuchł najtragiczniejszy pożar w historii Kalifornii, który zdewastował miasteczko Paradise. W wyniku szalejącego ognia zginęło 85 osób. 14 tysięcy domostw zamieniło się w popiół, zmuszając do ucieczki kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców. Słynny reżyser i zdobywca Oskara Ron Howard ("Piękny umysł") postanowił natychmiast pojechać na miejsce tragedii. Został z mieszkańcami dłużej niż ekipy telewizyjne relacjonujące tę tragedię. Na początku filmu widzimy nagrania z kamer zamontowanych w samochodach uciekających przez apokaliptycznym ogniem mieszkańców Paradise. Takie pożary zwykliśmy nazywać klęskami żywiołowymi, nad którymi nie możemy zapanować. Jednak obecnie, w wyschniętych przez zmiany klimatyczne lasach, pożary wybuchają na całym świecie dużo częściej. Społeczność Paradise organizuje się, i z godną podziwu determinacją stara się odbudować swoje niegdyś idylliczne miasto. Pragną także oskarżyć tych, przez których doszło do tej tragedii. Równocześnie część rozbitków z Paradise wybiera jednak ucieczkę z miasta i chce zapomnieć. Czy w takiej sytuacji uda się odbudować rajskie Paradise? czytaj dalej