film
Nowojorskie opowieści
New York Stories1989
2h 4m
Historie losów Żyda - maminsynka, malarza z kryzysem twórczym oraz dziewczynki pragnącej pogodzić rodziców, których akcja rozgrywa się w Nowym Jorku.
Nowojorskie opowieści
reżyseria Woody Allen, Martin Scorsese
scenariusz Richard Price, Sofia Coppola
produkcja USA
premiera 1 marca 1989 (Światowa)
Ranking ról
Opis filmu Nowojorskie opowieści
Dzieło firmowane przez nazwiska trzech wybitnych twórców amerykańskiego kina : Woody'ego Allena, Francisa Forda Coppolę i Martina Scorsese. Trzy krótkie nowele, zróżnicowane zarówno pod względem treści, jak i stylu łączy jedynie wspólne miejsce akcji - Nowy Jork. Bohaterem zabawnej komedyjki Allena pt. "Zagłada Edypa" jest Żyd, który... czytaj dalej
Informacje o filmie Nowojorskie opowieści
premiera 1 marca 1989 (Światowa)
boxoffice $10 763 469 w USA
budżet $15 000 000
studio Touchstone Pictures
tytuł oryg. New York Stories
inne tytuły więcej
Film kręcono w Nowym Jorku (Nowy Jork) i Newark (New Jersey) w USA oraz w Atenach (Grecja).
Jessie Keosian, grająca ciotkę Ceilę, była nauczycielką biologii Woody'ego Allena w szkole średniej. Ponownie spotkali się dopiero podczas przesłuchania do filmu.
Prace, które maluje podczas filmu Nick Nolte, są w rzeczywistości obrazami Chucka Connelly'ego.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Czemu Coppola to popełnił!? Załamałem się tym filmem, tym bardziej, że podczas całego
seansu byłem nieświadomy rezysera. Już wtedy chciałem zamordować twórcę etiudy tak
nieodpowiedzialnej i beznadziejnej, a w momencie gdy doczytałem "Coppola" bliski byłem
ataku serca.
Ktoś mi może to wyjaśnić?
Rewelacyjny Woody Allen 8/10, szkoda, że nie pierwszy, Scorsese 5/10, Coppola 3/10 - pomyłka. Jak dla mnie zupełnie nietrafione przedsięwzięcie.
po genialnej historii Scorsese ze świetną muzyką, w której niestety zakończenie mocno ssie
dostałem coś przez co nie przebrnę.
Jakaś gówniara, żenujący familijny humor, wkurzające i durne nastolatki, a wszystko
beznadziejnie i dziecinnie wyreżyserowane.
Czekam na Allena i zastanawiam się, co za debil łączy...
