Dr Michael Parker (Rock Hudson), wybitny chirurg, niespodziewanie spotyka w Chicago swoją żonę (Cornell Borchers), Niemkę z pochodzenia, o której myślał, że nie żyje. Victor (George Sanders), artysta, z którym obecnie związana jest "zmarła" Michaela, uświadamia mu, że to on sam ją "uśmiercił". Dzięki retrospekcjom cofamy się do czasów... czytaj dalej
żona bohatera jest pianistką w klubach, a co za tym idzie, pojawia się trochę scen przy klawiaturze. I jeszcze nie widziałam pianisty z tak omdlewającymi rękami, zwłaszcza robiącego do kotleta. Dorównuje jej chyba tylko Sondra Locke grająca nieruchomą lewą ręką na gitarze w komediach Eastwooda.