Jak ja slyszalem to przeciwnikiem Spideya bedzie Morlun (jakis wampir ktory czerpie sile z jakis totemow?) Wedlug mnie pasowali by Carnage, Lizard, Rhino lub powrot Venoma-(tylko nie wiem jak sie konczy Spider-Man 3 bo jeszcze nie widzialem:))!!! O Morlunie pierwszo slysze.Jak chcecie to napiszcie swoie opinie;)
Ja mam nadzieje ze sie pojawi Ezekiel. Byloby fajnie, jesl bylby jego sprzymierzencem, skoro Harry nie zyje. A swoja droga mialem tez ogromna nadizieje na poijedynek dwoch symbiotow, a potem spidey VS. Venom i Carnage... to byloby cos. Ale ze usmiercili Venoma... z innego wymieru go chyba nie sprowadza... chyba ze dowala do 4 czesci jeszcze Dorma Mu i dr Strange'a :D
mistrzu wiem ze forum jest dla wszystkich ale moglbys zmienic zdjecie bo raczej je mialem przed Toba na FW.
Popieram Kudii 11
i tak pewnie wiecie ze to tez sa moje typy bo pisalem tu taj juz ze 3razy i na forum Sm3 tez;):P
Ja osobiście uważam, że w filmie pojawi się Venom, Carnage, Lizard i Mysterio.
Bardzo chciałbym aby pojawił się Rhino i Schokker.
Lizard i Carnage są najbardziej prawdopodobni. Myśle że trójka skończy sie podobnie jak dwójka, czyli z góry będzie wiadomo kto będzie wrogiem.
Myśle że otworzą sobie furtke do Carnage i Lizarda, to logiczne.
Powini dać jeszcze jednego wroga np. Vulture który miał już w trójce wystąpić.
1:5
Sądzę że Venoma nie będzie już w 4 części, prawdopodobnie będą nowi przeciwnicy np. Lizard lub Carnage
sądzę że pojawi sie venom ponieważ to najgorszy wróg Spidermana i nie mógł tak od razu zginąć ale top moja wersja
Mnie by ucieszył Wilson Fisk, czyli Kingpin ze Smythe'm i swoją Sinister Six w składzie: Vulture, Scorpion, Chameleon, Shocker, Noso (Rhino) i (z racji, że Octopus nie żyje) Mysterio.
Ja tak czytałem komiksu spider-mana ale oglądałem ten serial animowany i zastanawiam sie czy wrogiem jego byłby stary chłopak M.J. Morrie Bench
vel HydroMan
Zdecydowanie:
1. Carnage
2. Hydroman
Mniej zdecydowanie ale także byli by ciekawi:
1. Shocker
2. Kingpin
3. Lizard
4. Morbius
To moje typy :D:D
Gdzieś czytałem (ale nie pamiętam gdzie, wybaczcie ;P ) że twórcy zapowiadali iż choć Spiderman 3 to koniec Brocka to jednak nie koniec symbiotu tak więc może Carnage i Toxin?
W drugiej kolejności Lizard bo chyba po coś dali Curta Conorsa już w dwójce ;P
Co do Hydromana to nawet logiczne bo Sandman nie zginął więc może powrócić a woda vs piasek to może być niezła walka.
Ale w głównej mierze stawiam na Carnage'a i Lizarda.
Carnage wątpie żeby dali bo jego postać jest mało barwna, bez Venoma jest ona taka jakaś pusta. Zresztą jak reżyserowi nie zależało żeby poświęcić Venoma na chociaż pół filmu to wątpie żeby wsadził w kolejnych częściach jakiegoś symbiota(chociaż i tak strasznie mnie intryguja próbka symbiota pozostała u connorsa). Wg mnie prawdopodobnym wrogiem będzie jak już wspomniano Lizard. Shocker raczej nie bo on to raczej był kolesiem na zlecenia więc musiałby być kingpin itp a to już za dużo wg mnie. Hydromana nie dadzą ze względu na obecność w 3 części sandmana (podobna fizyka postaci). Morluna za mało osób zna i jest to postać zbyt fantastyczna (nie lubie go..) i chyba też się bez niego obejdzie. Stawiam na Lizarda ;)
jA tam otwarcie mówię że chcę zobaczyć Shocker'a jakby by lizard ludzie pewnie by narzekali na jego wygląda bo to również postać trudna do animacji.
Lizard mógłby być, ale jak wiadomo to co kolejna część Spidera to widać lepsze efekty specjalne. Ja bym chciał zobaczyć Mysteria i jego popisowe efekty, zresztą Mysterio nieźle wygląda w bajce i komiksie to ciekawe, jak będzie wyglądał w filmie w swoim kostiumie:) A skąd wy wiecie, że będzie Spider-man 4? Ja bym bardzo chętnie obejrzał, ale zakończenie 3 części mówi samo za siebie, zresztą Tobey i Sam też mówią, co nieco na ten temat. Może Tobey jeszcze zostanie przy Spider-manie, a jak Sam odejdzie to na stołek reżysera rzucą się inne osoby:)
Ja osobiście chciałbym, żeby przeciwnikiem pająka był Morlun. Z całym szacunkiem dla "bad-guy'ów" typu Misterio, Rihno, Lizard, ale walki z nimi nie wnosiły by już nic nowego. Tak przynajmniej mi się wydaje. Carnage ewentualnie mogłby być, ale w sumie to taki "gorszy" Venom, bo bardziej narwany. A Morlun to po prostu "cudeńko"... :) Jeśli ktoś by pytał dlaczego niby on miałby coś wnosić, to odpowiem krótko. Koleś w sumie nie ma żadnych specjalnych mocy, poza tym, że jest silniejszy od Hulka... ;) Jego motyw "dorwania" Spidera jest dużo bardziej mroczny, skomplikowany i ciekawszy niż innych przeciwników. Zorientowałem się już, że nie jest on zbytnio znaną postacią, więc jeśli ktoś chciałby o nim poczytać to zapraszam na www.spider-man.pl
A ja chcę Spider-Mana z dodatkowymi rączkami ;p Ten wątek osobiście bardzo mi sie podobał z bajki i komiksu ;p
Z całym szacunkiem dla waszego zdania, ale takie wątki w filmie by nikogo nie zadawalały. Są, według mnie, nieco zbyt pogmatwane. Jakieś wyrastanie dodatkowych rąk, Punisher, zmiany genetyczne itp... Dodajmy jeszcze Dorma Mu, inne wymiary, wskrzeszanie... :)Bez przesady, film musi być trochę "prostszy" niż komiks. Żeby pokazać na ekranie takie wątki to kolejne części Spideya musiały by wychodzić co tydzień... Tak mi się wydaje...
Najfajniejsi moim zdaniem To:
1.Rhino
2.Lizard
3.Carnage
4.Shocker
5.(Mój ulubiony)KingPin
Mam nadzieję ,że to któryś z nich zagra a nie ten Morlun
wrogamwie Spider-mana Czwartej częsci :
Zielony Goblin III,HYDROMAN,MORLUN ablo zamiasz MORLUN moze bedzie CARNAGE
W sumie, to Goblin się pojawiał prawie w każdym odcinku kreskówki...ja tam nie mam nic przeciwko niemu... byle by motyw z nim zrobili sensownie ;]
Nie jak slysze o goblinach to mi sie juz zygac chce. Niech wezma jakiegos sesownego wroga, a nie ''mamy juz bomy i dechy do latania to p pierdykniemy sobie jeszce jednego goblina i taniej nawet wyjnie'' a ci poducenci sa do tego jak najbardziej zdolni.
Wszyscy tacy przeciwnicy w stylu Green Goblina są trochę śmieszni.Z tymi maskami,pacerzami,zbrojami,bombami,deskami i takimi innymi
Jak dla mnie jedynie Kraven Łowca i śmierć Spidera. Ta seria jest tak kiepska, że jedynie Sergei Kravinoff może zakończyć jej męki. Ewentualnie Jackal i historia z klonem i zobaczymy jak całe zastępy pseudo fanów pogubią się w historyjce:).
Carnage byłby dobrym wyborem gdyby SM4 nie reżyserował Raimi. Jeśli Raimi zostanie to ja bym najchętniej zobaczył Rhino, takiego wielkiego jak w Ultimate, no i mogliby wprowadzić postać Scarlet Spidera. Jak dadzą takiego Shockera czy Mysterio to będe zawiedziony...
Carnage byłby dobrym wyborem gdyby SM4 nie reżyserował Raimi. Jeśli Raimi zostanie to ja bym najchętniej zobaczył Rhino, takiego wielkiego jak w Ultimate, no i mogliby wprowadzić postać Scarlet Spidera. Jak dadzą takiego Shockera czy Mysterio to będe zawiedziony...
Wykreślic można
Symbioty
Gobliny
Sandmana
Mój typ
Lizard (ale gdziś 1/3 filmu)
Kingpin (nie jako przeciwnik)
+ ktoś jeszcze (Shocker, Scorpion, Rhino lub Mysterio)
a ja myśle że byłoby miło zobaczyć Sandmana... on przecież nie zginął Spidey puścił go wolno....Możliwe że się pojawi, czego bym bardzo chciał bo wyglądał naprawdę extra....a jak już się pojawi to może bedzie sojusznikiem Spider-mana...ale zobaczymy, decydujący głos i tak ma Raimi choć myśle że dał cielska uśmiercając Eddiego Brocka... to był najgroźniejszy ze wszystkich przeciwników Spider-mana...
podsumowując moje wypociny:
myślę że pojawi się Sandman
Lizard ponoć miał być...
Raimi ponoć NIE LUBI symbiotów i Carnage'a raczej nie uświadczymy...
Postać Scarlet Spidera byłaby czymś fajnym....
mógłby być Morlun bo z tego co widziałem to kawał niezłego skurczybyka, a historia z klonami mi się nie podoba i nie chciałbym jej zobaczyć w filmie...Kraven spoko gościu mógłby się pobić troche z naszym kochanym ścianołazem...Rhino gdyby nie jego niezwykły debilizm mógłby być wrogiem Spider-mana...
pozdro dla spider-fanów :)
A ja kolejny raz mówię: chcę Morluna! Wspaniały przeciwnik z charakterem. Mroczny, bezlitosny, tajemniczy. Po prostu niesamowity! Głównie po tym (http://spider-man.pl/index.php?id=komiksy/recenzje/tasmdk2) komiksie go pokochałem. Chociaż nie sądzę, żeby Raimi chciał "obsadził" Morluna w swoim filmie. On woli wrogów z tych pierwszych komiksów. Szkoda... :(
PS: Szczerze mówiąc nie chciałbym czwartej części. Spider powinien być trylogią. Zakończenie, które zostało przedstawione w "trójce" jest dla mnie wystarczające. Boję się, że następne części będą już szły TYLKO za kasą. I za kiczem. :/
Spider 3 mimo wszystko był udany.poza tym ktoś musiałbyc uśmiercony a padło na Eddiego venoma.jedynym minusem jest tylko usmiercenie Harrego.wolałbym żeby w ostatniej walce został ciężko ranny przez Venoma i żeby w 4 sie wylizał.ale dobrze że Sandman został bo może nawet zając miejsce Harrego.w trzeciej części to Harry pomógl Peterowi a w tej możebyc to Sandman,zdrugiej strony nawet dobrze.poza tym jeszcze jako negatywni Lizard i Volture.
To, że Brock zginął nie oznacza wcale, że Venom nie może się pojawić w następnych filmach. Przecież symbiot wlazł na Scoriona i zrobił się z niego Venom II (a może mi się coś popieprzyło?)
mi sie wydaje ze to był Venom III...
Jak sie myle to mnie prosze poprawić, ale chyba było coś takiego w komixie, że Eddie sprzedał Venoma na jakiejś aukcji internetowej jakiemuś bogatemu kolesiowi...i Venom obsiadł syna tego bogatego kolesia, jednak jego organiz był za słaby dla symbiota i uległ już w pierwszej walce ze Spider-manem. Potem własnie Venom wlazł na Scorpiona... tak mi się przynajmniej wydaje, ale jak sie pomyliłem to przepraszam :)
ale w zasadzie racja...trzeba coś zrobić z tą próbką symbiota co Connors ma u siebie do badań. Do ciężkiej cholery.... więc może jednak będzie Carnage.... To, że Raimi mówił ze nie lubi symbiotów, może być zwykłym, wałkiem i jednak zobaczymy Carnage'a w filmie... co sądzicie?
PS. Wydaje mi się, że ktoś juz wcześniej miał taką teorię...ale w tym temacie jeszcze tego nie widziałem. Pozdro
A może coś takiego:
Ben Reilly jest jednym ze studentów Connorsa i przez przypadek uwalnia symbiota, który łączy się z nim. Po pewnym czasie symbiot przenosi się na innego żywiciela, którym jest Cletus Kasady. Tak powstaje Carnage. Carnage chce zemścić się na Connorsie, że trzymał go (symbiota) w zamknięciu. Jednakże powstrzymuje go Spider-Man, a Connors uchodzi z życiem... Tyle, że bez ręki. Tworzy serum z DNA jaszczurki dzięki któremu odrasta mu ręka. Skutkiem ubocznym jest to, że przemienia się w Lizarda. Spider-Man ma teraz dwóch groźnych przeciwników. Tymczasem Ben Reilly odkrywa, że symbiot zostawił mu "dar" w postaci mocy Spider-Mana. Ben ma poczucie winy, że to wszystko przez niego i staje się Scarlet Spiderem...
Może być? :)