Niebo w gębie

Nie mogę się doczekac obejrzenia "Nieba w gębie" ponieważ uwielbiam filmy o jedzeniu i gotowaniu. Mam nadzieję że okaże się równie interesujący jak "Uczta Babette" czy "Czekolada":-))
Po takich seansach czuję ogromną inspirację aby ruszyc do kuchni i spróbowac czegoś nowego!

Co ramówka to religia. Jeszcze nie tak dawno podczas telewizyjnej mszy śpiewaliśmy, potem tańczyliśmy, a dziś gotujemy. Podtrzymująca koniunkturę na kulinarne popisy komedia Christiana Vincenta nie mogła trafić do Polski w lepszym momencie. Niestety, nie jest to danie tak smakowite, jak zapowiada tytuł.

Przepis...

...moim zdaniem ewidentnie źle dobrany. Żadnego podobieństwa fizycznego, charakterologicznego, ba, nawet wiekowego. Ten sympatyczny, nieco już zasuszony staruszek jest mało wiarygodny jako sympatyk dobrej, niekoniecznie zdrowej zatem, kuchni. Raczej kojarzy się ze smakoszem gotowanej marchewki, jabłek, chudego twarogu...

dziwią mnie wcześniejsze wpisy na forum-krytyczne- wg mnie bardzo dobry film, nawet do niego mialam ochotę wrócić, bardzo dobra główna rola- wg mnie, fajny charakter ma kobieta, jest troche zabawnie, jest wykwintnie i apetycznie, a dla przeciwwagi pałacu Elizejskiego klimat polarny-polecam film, lubiącym autentyczne...

Trafiłem na ten film przypadkiem, ale już nie mogłem się oderwać. Francuzi potrafią w takie niebanalne a lekkie filmy, które nawet jak już się zna, oglądało, to napotkane wciągają od jakiejkolwiek zobaczonej sceny.
Jedynie mogę rownież przyczepić sie do roli prezydenta, trochę za słabo jakoś wyszła.