film
Nie torturuj kaczuszki
Non si sevizia un paperino1972
1h 42m
Reporter i rozwiązła młoda kobieta próbują rozwiązać serię zabójstw dzieci popełnionych na południu Włoch.
Nie torturuj kaczuszki
reżyseria Lucio Fulci
scenariusz Lucio Fulci, Roberto Gianviti
produkcja Włochy
premiera 29 września 1972 (Światowa)
Ranking ról
Opis filmu Nie torturuj kaczuszki
W okolicach małego włoskiego miasteczka ktoś dopuszcza się bestialskich morderstw na dzieciach. Policja prowadzi śledztwo pod silnym naciskiem opinii publicznej. Z każdym kolejnym morderstwem sytuacja w mieście staje się coraz bardziej napięta. Miejscowi szukają winnego na własną rękę. Nawet najmniejsza zwłoka w śledztwie może doprowadzić do przelewu krwi.
Informacje o filmie Nie torturuj kaczuszki
premiera 29 września 1972 (Światowa)
na podstawie Lucio Fulci (materiały do scenariusza, historia) / Roberto Gianviti (materiały do scenariusza, historia)
studio Medusa Distribuzione
tytuł oryg. Non si sevizia un paperino
inne tytuły Don't Torture a Duckling USA
Don't Torture Donald Duck
więcej
W pewnym momencie, podczas końcowej sceny walki, można przez chwilę dostrzec cień członka ekipy filmowej na ziemi.
Zdjęcia do filmu zrealizowano w Materze, Foggii i przy wodospadach Monte Gelato (Włochy).
Okres zdjęciowy trwał od 2 maja do lipca 1972 roku.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
W małym włoskim miasteczku położonym w górach dochodzi do serii okrutnych morderstw małych chłopców. Lokalna policja oraz dociekliwy dziennikarz próbują ustalić, kto stoi za zabójstwami.
+ naprawdę ciekawa intryga i biorąc pod uwagę, że Lucio Fulci jest tu nie tylko reżyserem ale i współscenarzystą to zdecydowanie...
Witam,czy ma ktoś może ten film z Polskim lektorem ? Do pobrania lub najlepiej na sprzedaż,nigdzie nie moge go dostać
Średnio mi przypadł do gustu, głównie ze względu na to, że nie było ani jednego momentu, który trzymałby mnie w napięciu. Nie czułem w ogóle suspensu, ani trzymania widza w niepewności, mimo że tożsamość sprawcy była dla mnie zagadką do samego końca, to jakiegoś większego wrażenia nie zrobiła.
Z drugiej strony film...
Całkiem zręcznie zrobione giallo od Lucio Fulciego, powstałe jeszcze zanim ten stał się "ojcem chrzestnym gore". Piszę "giallo", choć zawierają się tu tylko niektóre z elementów właściwych dla tego gatunku. Najważniejsza jest, rzecz jasna, zagadkowa tożsamość zabójcy, same morderstwa odbywają się poza kadrem. Nie jest...
więcej
