Wielka chała ! Duże rozczarowanie !Sto razy lepszy ,coś w ten deseń jest film :Milioner (1977)...
A to coś to można opisać tak :Stary nawiedzony moher z nadzieją na wygraną wyrusza w trasę z synem... nuda !
Niezly, naprawde niezly ale klimatem nawet nie siega swego pierwowzoru, czyli Prostej historii Lyncha. Tak wlasnie, ten film to niemal kopia pod wzgledem klimatu I sposobu rezyserii filmu. W porownaniu do Prostej historii, ten mial wiecej zabawnych sytuacji, odrobine bardziej rozbudowana fabula. Tak czy inaczej, film...
więcejAkademię chyba poniosła fantazja w tym roku (aczkolwiek nie tylko w przypadku Nebraski). Ten film jest po prostu tylko i aż niezły, nie wzbudza żadnych głębszych emocji. Jeszcze nominacja za scenariusz? Przecież ta historia jest prosta jak budowa cepa. Wiele podobnych filmów przechodzi co roku zupełnie bez...
O ile mnie pamięć nie myli, w "Breaking Bad" postać Saula Goodmana grana przez Odenkirka osiedliła się na zakończenie serialu właśnie w Nebrasce.
btw. rewelacyjna gra aktorska, i świetny klimat filmu "Nebraska".
film prosty ale daje do myślenia w pewnych momentach, mamy historię "weterana" wojennego
alkoholika, dwoje "nieplanowanych synów", stetryczały, łatwowierny, małomówny, sprawiający
wrażenie posiadającego zaawansowaną demencję starczą ale jednak z dobrą pamięcią nawet po
pijaku :-) wierzy, że wygrał milion...
To było świetne... fajnie się oglądało... poważny film... zastanawiałem się nawet nad 9 ale zostałem przy 8... szkoda, że nie ma połówek bądź plusików... Do tego sporo humoru na wysokim poziomie. Polecam.
Film wciśnięty i przyciszony w porównaniu z tegorocznymi kandydatami do Oscara. Niesprawiedliwie. Jak dla mnie rewelacja.
Z nominowanych do najlepszego filmu (nie wiedziałem jeszcze co prawda tylko "Philomeny") jest to mój kandydat absolutny na najlepszy obraz i najlepszą role męską dla Brucea Derna. Aktor już dostał...
Film zapowiada się ciekawie, nominacja do Oscara za najlepszy film, ale oczywiście polskiej
premiery brak...
Główny bohater budzi najgorsze odczucia. Naiwny pijak który zniszczył życie sobie i innym, bezmyslny degenerat, który jeszcze wymaga współczucia i pomocy od najbliższych. Znam ten typ ludzi i gardzę z całej siły. Na początku budził pozytywne emocje ale z posuwaniem się (baaardzo powolnym) fabuły do przodu zacząłem go...
więcejNiby o niczym - a o wszystkim. Niby o sprawach zwykłych - a o najważniejszych. Niby powinien nudzić - a szkoda wyjść, żeby zrobić sobie herbatkę. Polecam kochającym życie takie, jakie jest. 9.
Nie lubię gdy filmy umieszczone we współczesnych realiach są czarno białe. Jest to sztuczne, męczy to oko widza. Wydaje mi się, że zabieg ten miał na celu celowo męczyć widza, wytworzyć taką duszną atmosferę, która miała pozwolić lepiej się "wczuć" w tamten klimat - biedy, jakiegoś kryzysu ekonomicznego, uczucia...
lekko przewijałem, za długi, o niczym - czyt, o życiu, przygnębiający, czarno białe kolory temu filmowi dodatkowo odbierają uwagę, dobra końcówka, aktorzy dobrze wypadli ale bez przesady z tymi nominacjami do oscarów. Na pewno nie dla wszystkich, doceniam walory estetyczne i moralne, lecz film nie dla mnie.
Jak w temacie, ciepły, wyważony film drogi pokazujące relacje rodzinne, często z przymrużeniem oka. :-) Przy wielu scenach uśmiałem się, przy kilku zastanowiłem i o to chyba chodziło w tym filmie. To obraz nie tylko o rodzinie, "wygranej", ale również o marzeniach, zazdrościach, relacjach międzyludzkich... Ze swojej...
więcej