Co roku kilkanaścioro młodych Japończyków rozpoczyna studia na Wydziale Polonistyki Tokijskiego Uniwersytetu Studiów Zagranicznych. Jednym z obowiązkowych zadań studentów drugiego roku jest wystawienie sztuki teatralnej w języku polskim. "Nasza mała Polska" mówi nie tylko o procesie uczenia się języka polskiego, lecz także o tym, jak wyobrażenia o dorosłości zderzają się z rzeczywistością. Film Mateja Bobrika ma słodko-gorzki smak dorastania.
Szkoda, że film jest nakręcony w proporcjach 4:3. Kolorystyka i proporcje powodują, że film wygląda jakby dział się w latach 90-tych. Brakło też odrobinę ostatniego występu. Czy było to podyktowane brakiem zgody na filmowanie?
Co do samego przekazu to nie jest on zbyt optymistyczny ale cóż film pokazał przynajmniej...