Trzecia część kultowej, uznanej przez krytyków trylogii Godfreya Reggio i Philipa Glassa. Po "Koyaanisqatsi" (film zdobył nagrodę Los Angeles Film Critics Association), pokazującym szaleństwo świata i "Powaqqatsi", ukazującym życie w transformacji, powstała trzecia część "Naqoyqatsi" - świat w stanie wojny. "Naqoyqatsi" wykorzystuje oszałamiające wiązki obrazów oraz technikę by zaprezentować piękny i poruszający obraz rozwoju relacji ludzi z naturą i technologią.
tylko dzięki niej udało mi się dotrwać do końca. Film nadal dobry jeżeli chodzi o treść, jednak forma jest bardzo męcząca. Od dwóch poprzednich części trylogii nie mogłem oczu oderwać, tutaj za dużo sztuczności jak na mój gust.
przede wszystkim pod względem wizualnym, ale też ze świetnie dopasowaną muzyką. To jedno z takich dzieł które nie sposób wyrazić słowami, to po prostu trzeba samemu zobaczyć. Film niewiele słabszy od genialnego "Koyaanisquatsi", w ogóle cała trylogia jest niesamowita i niepowtarzalna; można nawet stwierdzić że całość...
więcej...ale co się odwlecze... Uważam, że jest to najlepsza część trylogii, w sposób najbardziej przekonujący i poruszający prezentująca uniwersalność ludzkiej natury. Podobieństwo wyraża się m.in. w chęci (czy też potrzebie) rywalizacji. Odbywa się ona na wielu arenach, czy to sportowej (niesamowite ujęcia zmagań pływaków...
więcej