Bruce Wayne przeżył:
- naprawił 6 miesięcy wcześniej autopilota i wyskoczył przed wybuchem.
- w kawiarni pod koniec filmu Selina ma na szyi zaginione perły matki Bruce'a.
- jak się dobrze przyjrzysz to zobaczysz na czole Bruce'a bliznę, która powstała w wyniku silnego uderzenia przez Bane'a podczas pierwszej walki w kanałach.

Poza tym odtwórca roli Alfreda potwierdził, że zakończenie jest prawdziwe tj. Bruce naprawdę przeżył i ułożył sobie życie ;)

Nie jestem pewien czy do konca ułożył sobie życie jak nic szykują się dalsze przygody w końcu Odnalazł się Robin...

Robin to tylko prawdziwe imię Blake'a, nie jest to ten sam dobrze nam znany pomocnik Batmana z komiksów. Jedno jest pewne, jest to koniec przygody Nolana z filmami o superbohaterach, na 2015 rok planowany jest reboot i wtedy się okaże czy coś z tej trylogii wykorzystają...

heh przyczepili się tego Robina ; ) A według ciebie Joseph nadaje się na Batman'a? Ja bym go widział w kostiumie z "Batman Beyond" na ten przykład.

Moim zdaniem nadaje się tylko musi trochę "przykoksić" ;)

mysle ze robin zajmie miejsce batmana

Batman pozostawił znaki Gordonowi, Foxowi i Alfredowi że w rzeczywistości nadal żyje. Gordon zobaczył naprawiony reflektor, Fox dowiedział się, że autopilot w Nietoperzu został naprawiony dawno temu (mimo iż Bruce zarzekał się że tego nie zrobił), no a Alfred mógł zobaczyc to co zawsze chciał zobaczyc w kawiarence.

Tak samo KamPlayer ma rację co do tych zaginionych pereł. Selina ma je na sobie w ostatniej scenie, co jest chyba dobitnym znakiem na to, że Alfred nie miał przewidzeń.

Niektórym nawet sam fakt, że Selina ma na szyi perły nie wystarczy bo Alfred wiedział, że ona je ukradła na początku filmu więc mógł sobie tą scenkę na końcu wyobrazić ale tak jak wspominałem, ta blizna po uderzeniu jest 100% dowodem na to, że Bruce przeżył.

Dziękuję za wyjaśnienie KamPlayer :)