Czy znasz dni z dalekiej przeszłości, gdy Świat był młody, kiedy czarnoksiężnicy bez przeszkód parali się magią, a ryzykowne przygody były jak otwarte morze? W tej epoce mało kto wiedział, że legenda zasłonięta jest tajemniczą mgłą. Pewnego dnia po całym królestwie zaczęło rozchodzić się zło, zniewalając wszystkich poddanych. Ale był jeden wojownik, któremu na drodze sprawiedliwości przyświecała iskierka dobra.
Oglądałem to w latach 80 na VHS z lektorem. Do dziś pamiętam scenę wyrwania serca przez Xusie czarownicy, sarkofagu Xusi z ożywionymi twarzami i transformacji z ludzkiej powłoki w swoją. Po seansie śniło mi się że przyjdzie po mnie czarnoksiężnik i wyrwie mi serce.
z okresu w ktorym po sukcesie Conana, filmów tego gatunku powstawało na pęczki. Tu dodam jedynie, że ten obraz momentami przypomina bardziej film historyczny o średniowieczu niż fantasy. Charakterystyczny miecz głównego bohatera z trzema ostrzami, z których dwa wystrzeliwane są niczym pociski jest głównym elementem...
Nie wspominając o gwiazdorskiej obsadzie, jest to historia którą powinni przetłumaczyć na język polski. Czy doczeka się naszego tłumaczenia, przed kolejną odsłoną opowieści, jaką zapowiadają osoby chcące podjąć się kontynuacji tego niezwykłego obrazu ?