Na starcie stają biegacze w różnym wieku. Niektórzy z nich rozpoczynali kariery jeszcze w latach 30. i 40. Kamera rejestruje w bliskich planach nogi biegnących, zmęczenie rysujące się na twarzach maratończyków. Jej ruchy, wielkość planów i zabiegi montażowe oddają rytm biegu, napięcie pościgu. Filmowcy wyławiają z tłumu Benedykta Gugałę.... Na starcie stają biegacze w różnym wieku. Niektórzy z nich rozpoczynali kariery jeszcze w latach 30. i 40. Kamera rejestruje w bliskich planach nogi biegnących, zmęczenie rysujące się na twarzach maratończyków. Jej ruchy, wielkość planów i zabiegi montażowe oddają rytm biegu, napięcie pościgu. Filmowcy wyławiają z tłumu Benedykta Gugałę. Gdy zawodnik traci siły, kamera przyjmuje jego punt widzenia. Inni biegacze stopniowo oddalają się od niego. Gugała rezygnuje po 30 kilometrach. Dokumentaliści odnajdują faworyta, Mariana Jurczyńskiego. I on momentami słabnie. W muzyce pojawiają się wówczas dysharmonie. Podejmuje jednak wysiłek na nowo i w końcu osiąga zwycięstwo. czytaj dalej