film
Licencja na miłość
License to Wed2007
1h 30m
Podczas kursu przedmałżeńskiego ksiądz wystawia narzeczonych na próbę, chcąc upewnić się, czy rzeczywiście są gotowi do zawarcia związku.
Licencja na miłość
reżyseria Ken Kwapis
scenariusz Kim Barker, Vince Di Meglio
produkcja USA
premiera 3 lipca 2007 (Światowa)
nagrody Film otrzymał 1 nominację
Ranking ról
Opis filmu Licencja na miłość
Film opowiada o perypetiach świeżo zaręczonego Bena Murphy'ego (John Krasinski) i jego narzeczonej Sadie Jones (Mandy Moore), którzy zawsze marzyli o tradycyjnym ślubie w rodzinnym kościele. Problem w tym, że w ułożonym z dwuletnim wyprzedzeniem harmonogramie ceremonii kościoła św. Augustyna pozostał tylko jeden wolny termin na... czytaj dalej
Informacje o filmie Licencja na miłość
premiera 3 lipca 2007 (Światowa)
boxoffice $69 307 224 na świecie $43 799 818 w USA $25 507 406 poza USA
budżet $35 000 000
na podstawie Kim Barker (materiały do scenariusza, historia) / Wayne Lloyd (materiały do scenariusza, historia)
dystrybucja Warner Bros.
studio Warner Bros. (przedstawia) / Phoenix Pictures / Proposal Productions / więcej
tytuł oryg. License to Wed
inne tytuły więcej
Kiedy Lindsey (Christine Taylor) i Sadie (Mandy Moore) są w kwiaciarni i wyrywają płatki ze słonecznika, wyraźnie widać, że słonecznik zmienia się między ujęciami.
Pomimo, że akcja filmu rozgrywa się w Chicago (Illinois, USA), to widać znaki ulic z Los Angeles (Kalifornia, USA), np. 12th Street. Chicagowska 12th Street została przed II Wojną Światową zmieniona na Roosevelt Road.
Kiedy Ben stara się wejść przez okno do domu pastora Franka rozmiar okna zmienia się między ujęciami.
Nie wiem, dlaczego Robin Williams zgodził się zagrać w tej produkcji. Nie jest zaszufladkowanym aktorem, który postanowił się wyłamać. Jest przecież jednym z tych aktorów, którzy mają na swoim koncie przeróżne role. Zarówno komediowe (również w komediach romantycznych), jak i w dramatach. Potrafi wcielić się w każdą postać, nadając jej jednak... więcej
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Nudny, sztampowy, banalny... Poza tym dość irytujący. Krasinski niestety wciąż gra te same role :( Ciekawostka: w tej komedii zagrało jeszcze dwoje innych aktorów z The Office :)
