Jestem fanką filmów "Milczenie Owiec" oraz "Siedem" jak również książek w podobnym
klimacie (ostatnio ubóstwiam Cody'ego McFadyen'a :) ) ,nie gardzę również dobrym horrorem.
Ale od ładnych kilku lat nie udało mi się obejrzeć dobrego filmu przy którym trzeba trochę
pomyśleć. Produkcje o wampirach i demonach spod jednej sztancy, krwawe jatki które ktoś
śmie zwać "horrorem" oraz nafaszerowane komputerowymi efektami sf gdzie ciężko dopatrzeć
się fabuły,nie wspominając o ekranizacjach komiksów (blah). Film "Labirynt" rzeczywiście długi
ale daję to na plus. Mam wrażenie że twórcy chcieli nam bardziej przybliżyć psychikę
zdesperowanego ojca,niż samego czarnego charakteru dlatego tez sprawca może wydać się
niektórym bezbarwny i mało demoniczny. Jake Gyllenhaal zagrał może troszkę poniżej swoich
możliwości, nieco mało energiczny ale może własnie o to chodziło? To Jackman miał być
tym,który przykuje uwagę widza. Tak czy inaczej- wahałam się bardzo gdy zaczęłam oglądać
film, jednak po kilkunastu minutach złapałam się na tym że sprawdzam czy aby za szybko się
nie skończy. Nie żałuję tych dwóch godzin z kawałkiem.
Chyba najlepszy film tego typu od czasów Zodiaca. W tym roku wyszło też dobre "Frozen Ground"
Nie omieszkam obejrzeć choć nie pałam miłością do Cage'a (kojarzy mi się dziwnie z niszowymi filmikami) ale spróbuję nie ulegać stereotypom :) Jackman też był dla mnie głównie wilkołakiem ale po Labiryncie..-chylę czoła :)
z Cagem polecam też thriller "Osiem milimetrów", do którego scenariusz napisał facet od "Se7en"
mi ziodiak nie przypadł tak to gustu, labirynt to majstersztyk jedyny w swojej kategori,,,,polecam
A Rzeka tajemnic 2003, Oldboy 2003, Zagadka zbrodni 2003, The Chaser 2008 to się nie liczą ?
Szczerze mówiąc, żadnego z nich jeszcze nie oglądałem, więc ciężko mi się na ich temat wypowiedzieć. Ale zaległości nadrobię ;)
Aż mnie zaskoczyłeś, by nie znać, aż tak popularnych i dobrych filmów z tego gatunku :)
Rzekę Tajemnic mam gdzieś nawet na dysku i czeka na obejrzenie, pozostałymi muszę się zainteresować
Myślisz, że tylko jest wybitne Milczenie owiec i Siedem z thrillerów w ostatnich 25 latach ?
Takich filmów jest więcej np: koreańskie Oldboy 2003, Zagadka zbrodni 2003, The Chaser 2008 czy
amerykańska Rzeka tajemnic 2003 :)
Nie twierdzę,że tylko Siedem i Milczenie, podałam je bo należą do moich ulubionych. Fakt,może uogólniłam to nieco w mojej wypowiedzi. Rzeka tajemnic też świetna,rzeczywiście,Zodiac również. Niestety na portalach większość thrillerów w moim typie ma średniawe oceny bo gdy nie chlapią flaki i nie ma paf paf przez 50 min filmu sporo osób zarzuca im nudę,dlatego ciężko mi przytoczyć tytuły. Dla mnie dobry thriller to połączenie zbrodni,dreszczyku,nieco mrocznego klimatu,z dużą dawką psychologii z wątkami które wprowadzają nieco zamieszania w umyśle widza. Jestem też pełna podziwu dla filmu Życie za życie (2003)ze Spacey'em choć tu zaliczony do gatunku dramat (podpięłabym go pod thriller) dlatego nie przytoczyłam jako przykład .
A ja jestem pełen podziwu w stosunku do trzech thrillerów - Memento 2000, Oldboy 2003, Zagadka zbrodni 2003.
Te filmy wydają się mi lepsze nawet niż Rzeka tajemnic 2003, The Chaser 2008,
Ujrzałem diabła 2010 czy Labirynt 2013. Są w swoim gatunku tak wysoko jak na przykład
wśród dramatów historycznych rządzą Becket 1964, Oto jest głowa zdrajcy 1966,
Lew zimie 1968, Diabły 1971, które biją aktorstwem i dialogami inne filmy historyczne.