PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=537050}

LEGO® PRZYGODA

The Lego Movie
2014
7,2 68 tys. ocen
7,2 10 1 68292
7,4 38 krytyków
LEGO® PRZYGODA
powrót do forum filmu LEGO® PRZYGODA

Nim zabierzecie swoje dzieci na ten film, dobrze się zastanówcie. Dla mnie jest to dno, do którego dobiło LEGO. Nic odkrywczego, nic wartościowego, papka na mózg dla dzieciaków i to w kiepskim wydaniu. Twoje dziecko poprosi o wyjaśnienie :a co to wyskoczyć na kielicha - bo Batman z Hanem Solo jak się okazuje lubi takie wieczory. Dużo scen, które w dzieciach może powodować lęk - spadanie w odchłań - w połączeniu z 3D zapewnia niezły mętlik w głowie dziecka. Wybitnie szybkie zmiany akcji i mnóstwo strzelania, szantaże i psychodeliczna Kicia Rożek w furii niczym Dragon Ball. Jeśli kochacie swoje dzieci wpierw zobaczcie ten film w całości - sami! Myślę, że świat Lego po tym filmie to już tylko chaos i nieustanna walka. Jeśli dbacie o zdrowie psychiczne dzieci i ich prawidłowy rozwój - lepiej omijajcie tą pozycję kinową. Efekt kolejny będzie gwarantowany - 100 minut reklamy Lego robi swoje. Stąd pierwszy krok to zakupu Lego.

ocenił(a) film na 9
fac

może po prostu trzeba się na takie filmy wybierać z nieco większymi dziećmi ;) nie rozumiem sensu zabierania kilkulatka któremu trzeba 3/4 scen tłumaczyć bo nie rozumie (jaki by to film nie był). Przewrażliwionym rodzicom proponuje zamknąć dziecko w szczelnej kuli żeby broń Boże nic ze świata nie wyniosło ;) a później rosną takie pierdoły które nie potrafią w życiu nic zrobić

ocenił(a) film na 3
Opikowski

Dołączam się do wypowiedzi fac.
Film powinien mieć ograniczenia wiekowe! Byłam z chłopcem który ma 4,5 roku, które jest wielkim fanem klocków lego. Dziecko wyszło smutne, twierdzi, że film mu się nie podobał. Po co pokazywać dzieciom przemoc i niewłaściwe wartości? W filmie jest dużo przemocy, jest ukazana śmierć, sala tortur, znęcanie się nad rodzicami "dobrego/złego gliny". To, że w świecie jest dużo negatywnych aspektów nie znaczy, że trzeba je ukazywać małym dzieciom żeby później podobnie zachowywały się wobec innych. Dzieci z takiego filmu moim zdaniem nic dobrego nie wyciągną. Na przykład jest film disneya "auta" i "samoloty" to są filmy które ukazują ciekawą i rozwijająca fabułę a nie przemoc.

Każdy ma swoje zdanie i nie neguję tego, że ktoś ma zdanie, że to jest dobry film - uważam, że jest do dobry film, ale dla widzów powyżej co najmniej 10 roku życia. Chcę się jedynie podzielić moimi spostrzeżeniami o tym filmie.

Rodzice zastanówcie się zanim zabierzecie dziecko do kina na ten film.

ocenił(a) film na 9
Nisia1990

No może np. po to aby pokazać jak wygląda życie i aby dziecko do niego przygotować? Nie wiem w jakiej bajkolandii żyjesz, ale niewłaściwe dla Ciebie wartości są wszechobecne. Zainstaluj kamerkę w przedszkolu do którego chodzi to 4.5 letnie dziecko, a doznasz niemałego szoku gdy dowiesz się jak inne dzieci potrafią się zachowywać gdy rodziców i dorosłych nie widać nieopodal. Muehahehahahah skąd bierze się ta pustka w niektórych głowach, nie potrafie tego pojąć. A film sam w sobie jest GENIALNY, przemyślany co mnie zaintrygowało... śmieszny i co najważniejsze ma bardzo dobre przesłanie co sprawia, że jest jedną z najlepszych animacji ostatnich lat... no ale zawsze można puścić krainę lodu z dvd i udawać, że dziecko=debil.

ocenił(a) film na 4
fac

Dzięki za przestrogę :)

fac

dzięki za informację, pomogła mi podjąć decyzję czy iść na ten film z sześcioletnią córką :), mi też nie podobają się tego typu dialogi w filmach dla dzieci...

użytkownik usunięty
fac

Dzieki za informacje, moja 5-cio letnia corka zobaczyla reklame i mnie ciagnie, ale po tej recenzji bede musial byc stanowczy.
Pozdrawiam

No to chowajcie swoje dzieci pod kloszem... Przecież świat to takie fajne i spokojne miejsce. A tak na poważnie to mojemu 6 letniemu synowi film się batdzo podobał. Z niedierpliwością czekamy na dvd. Btw. W młodości czytałem braci Grimm i tam było 100 razy więcej przemocy niż w tym filmie a nie jestem socjopatą... Za to te bajki nauczyły mjie dużo więcej niż cukierkowe bajeczki...

użytkownik usunięty
marzasz

Glupota przez Ciebie przemawia wiec moze lepiej zamknac sie i sluchac dobrych rad.
Jezeli Ty nie widzisz nic zlego w puszczaniu tego typu animacji 5-cio letnim dzieciom, Twoja sprawa. Chowanie pod kloszem nie ma tutaj nic do tego. 5-cio letnie dziecko , DZIECKO mordeczko Ty moja ma jeszcze czas na teskty typu "chodzmy na jednego". Nie boj nic, zdazy sie nauczyc nie jednego. Nie znaczy, ze jako rodzic mam ten proces przyspieszac.
Pomijam fakt, iz moja 5-cio letnia corka ani nie wie kim jest Han Solo, ani Batman(rozumie , ze Twoj 6-cio letni syn trylogie Star Wars ma za soba, jak rowniez i wiekszosc filmow/animacji o Batmanie - pogratulowac Twojej "mondrosci" ojcowskiej.)
Powiadasz , zes czytal w mlodosci basnie Grimm, wow, ile miales lat? 5 ? 6? Podejrzewam, iz aby to przeczytac( i zrozumiec ) potrzeba minimum 7-8-iu (chyba ze byles nad wyraz inteligenty i rozwiniety - ale w takim razie gdzie te przymioty sie podzialy wraz z uplywem czasu u Ciebie?)
I skoro mowa o Braciach Grimm - nie jest to w zadnym wypadku literatura dla dzieci - tak samo jak i H.CH. Andersen (pisze o oryginalach, nie okrojonych ksiazeczkach malych rozmiarow w ktorych do przeczytania jest maks 20 zdan streszczonych opowiadan).
Pozdrawiam i polecam doedukowac sie w temacie "Ja-rodzic" zamiast pisac bzdury na Filmwebie

Ok, nie doczytałem, że masz córkę... Lego Przygoda to jest raczej film dla chłopców, choć znam rodziców dziewczynek, którym również film się podobał... No ale jak już zacząłeś wypominać mi, że jestem fatalnym ojcem i że w ogóle jestem taki niedobry to muszę odpowiedzieć:
Lego Przygoda w założeniu ma być filmem dla dzieci, ale takim, na którym i rodzić nie będzie się nudził. Uwierz mi, że mój syn nawet nie wspomniał o scenie z Hanem Solo i Batmanem ( a filmy zna i owszem, szczególnie znakomite Gwiezdne Wojny ) ani o flaszcze... Za to po przyjściu do domu gruntownie przebudował "moje" starannie i według instrukcji układane zestawy Lego. Nie zdziczał, nie zaczął przeklinać, nie śnią mu się koszmary... Jest taki sam jak dawniej.... no, może bardziej kreatywny :) Specyfika płci jest niestety taka ( i tutaj się narażę ideologii gender ) że dziewczynki są z natury bardziej ułożone, wrażliwe i opiekuńcze. Tak zostały stworzone po to, żeby w przyszłości były dobrymi matkami i żonami ( w praktyce jest różnie ale jednak w większości się to potwierdza ). Chłopcy natomiast są bardziej twórczy, energiczni i zdecydowani. Oczywiście po to, aby w przyszłości zadbać o swoje żony i dzieci, nieraz o nie walcząc.... Logiczne jest, że ich zabawy i idole będą się różnić. Tak jak małe szczenięta lub kocięta w zabawie walczą i odgrywają swoje przyszłe role, tak i nasze dzieci się ich uczą poprzez zabawę. Nic dziwnego, że chłopcy lubią bawić się w wojnę ( ja również będąc mały się w to bawiłem ) czy w pościgi... Lubią też gdy w filmie jest dużo akcji. W tym, o który się kłócimy, akcja jest cały czas. Do tego jest równy podział bohaterów złych i dobrych ( z małym twistem na koniec ). Nie przekonam Cię, że Lego Przygoda to fajny film i wcale nie chcę tego robić. Po prostu mamy rożne punkty widzenia i ja to szanuję. Nie można jednak linczować moim zdaniem świetnego i mądrego filmu bo uczy on, że na świecie nie jest do końca tak jak nam się wydaje i że trzeba myśleć samodzielnie i kreatywnie. Taka jest moja filozofia wychowania i pokazywania dziecku świata.. Nie wyidealizowane cukierkowe opowiastki ale prawdziwe i mądre historie z morałem. Nie będziemy wszyscy książętami i księżniczkami ale wszyscy możemy być świadomi świata nas otaczającego z jego dobrymi i pięknymi stronami ale również z jego ciemną stroną. Moje przemyślenia co do filmu i wartości jakie z niego wyciągnąłem to temat na całkiem inną rozprawę więc pozwól, że nie będę o tym pisał.
Co do braci Grimm to oczywiście czytali mi je rodzice. Motywy z czarownicami i torturami też... Choć w wieku 7 lat już czytać potrafiłem. Mój syn natomiast czyta od lat 5 i lubi książki. Nie są to oczywiście rozprawy filozoficzne ale baśnie Grimm ma już za sobą.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w wychowywaniu córki.

PS. Tutaj jest link do pewnego artykułu we "Wprost" Nie musisz się z nim zgadzac ale przeczytaj i wyciągnij wnioski:
http://www.wprost.pl/ar/59714/Przemoc-na-zdrowie/?pg=0

użytkownik usunięty
marzasz

No widzisz, rozmowa teraz jest duzo przyjemniejsza:)
Podniosles mi cisnienie pierwszym zdaniem swojego postu w ktorym skrytykowales tych, ktorzy nie puszcza swoim dzieciom tego filmu jakoby chowali je pod kloszem...nie wiedzac nic o tychze rodzicach.
Rozumie Twoj punkt widzenia i rowniez go szanuje. Kazdy ma swoj, najlepszy jaki potrafi wybrac ze swojej "bazy danych" sposob na wychowanie dzieci czy pokazywanie im swiata nas otaczajacego.
Moja corka wlasnie skonczyla 5 lat, nie wiem w jakim dokladnie wieku jest Twoj syn(zaczal 6? Konczy 6? ) ale w wieku dzieci rok to ogrom czasu. I jesli mam byc szczery, wole , jak Ty to ujales "cukierkowe "bajki wyswiietlane na Disney Junior czy Nick Junior narazie dla mojej corki - ucza i rozwijaja rowniez. Przeplatam to filmami animowanymi typu Rio,Frozen czy Ralf Demolka,gdzie tez ma troche "zla" tego swiata podane na talerzu.
Co do artykulu...nie chce ropoczynac kolejnego zgrzytu miedzy nami, wiec odpisze krotko - nie zgadzam sie z artykulem. Nie dlatego ze Ty sie zgadzasz bynajmnie:) Interesuje sie psychologia od dawna, na grob cytowanego Freuda nawet bym nie splunal, tyle zla wyrzadzil ludzkosci. Psychologowie (od siedmiu bolesci) czesza kase za kazda wizyte pacjenta majac nasze zdrowie psychiczne w powazaniu dosc glebokim. Sa to generalizacje od razu informuje, ale nie mam czasu nad szczegolowym rozwodzeniem sie nad tym artykulem, ani to nie miejsce ku temu.
Ja osobiscie od laaaaat nie ogladam horrorow anit brutalnych thrillerow, gdyz nie chce karmic swojego umyslu chorymi , brutalnymi scenami. Wbrew Freudowi i Fashbachowi i temu artykulowi wcale nie zrobilem sie bardziej agresywny o dziwo :D
Niemniej jednak, kazdy niech sobie robi z jego glowa co mu do glowy wpadnie;)
Pozdrawiam i rowniez zycze wytrwalosci, gdyz tego nam rodzicom czesto brakuje.

Spoko. Ale tak między nami miłośnikami GoT i TWD to obejrzyj sobie samemu Lego Przygodę, bez córki. Sądząc po Twoim guście filmowym, powinna Ci się spodobać i piszę to bez żadnej ironii. Czekam na recenzję :)

ocenił(a) film na 6
fac

SPOJLER!

przyznaje, że oglądałam z napisami i jeśli to prawda co piszecie o dubbingu to można to uznać za dosyć spory minus filmu.
poza wspomnieniami z dzieciństwa, ten film przypomniał mi chaotyczną zabawę Andego w Toy Story. Tutaj działa to na podobnej zasadzie, ale chłopiec dzięki ojcu-kolekcjonerowi ma większe pole do popisu :) każde kreatywne dziecko bawi się w ten sposób :)

Na plus: *cudowne efekty (poruszanie się klocków, duch na sznurku, FALE!!!! OGIEŃ!!! DYM!!)
*ukazanie możliwości jakie daje lego (łączenie różnorakich zestawów, świetnie animowane budowanie poszczególnych konstrukcji)
*morał (przedstawienie naszej konsumpcyjnej rzeczywistości za pomocą lego, naprawdę dobry pomysł)

Na minus:(*powiadacie, że dubbing)
*dosyć przewidywalna historia (może poza ostatnią sekwencją :)
*nie ma jak dla mnie żadnych zabawnych tekstów w tym filmie.
*bardzo sztywniackie sceny z ludźmi, na siłę, i jakoś źle zagrane (szczególnie ojciec)

ocenił(a) film na 9
fac

Jedno pytanie: Umożliwisz dziecku przed ukończeniem choćby 12 lat dostępy do internetu?

ocenił(a) film na 7
fac

Współczuję Twojemu dziecku. Najlepiej zamknij dom, odłącz internet bo może zejść na złą stronę albo zacząć ćpać coś. Nie zapomnij że gdy się ogranicza to wtedy może być jedynie gorzej. Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 8
fac

Proszę księdza, proszę zmienić forum.

fac

Mam wrażenie,że wszystkie dzisiejsze bajki sa robione dla dzieci z ADHD...a moze to znak naszych czasów.

ocenił(a) film na 8
fac

może wyrzuć telewizor i zabarykaduj się ze swoimi dziećmi w domu żeby nie narazić je na straszliwe w działaniu bodźce świata zewnętrznego skoro zwykła bajka o klockach Lego wywołuje w tobie takie obrzydzenie, jakie w zwykłym człowieku wywołuje np. "Piła" czy inny zbereźny film porno..? ;/

ocenił(a) film na 9
fac

Bo bajka jest dla dzieci ,a teksty dla dorosłych. Przynajmniej rodzic się nie nudzi ,a małe dziecko itak nie rozumie nie których tekstwów.

ocenił(a) film na 10
fac

TĘ pozycję kinową (sorry musiałam). Rozumiem cię. Też uważam, że akcja dzieje się bardzo szybko i dziecko może nie do końca łapać co się właśnie na tym ekranie dzieje. A teksty w stylu ,,wyskoczyć na kielicha" no cóż myślę, że jeżeli oglądałeś parę innych filmów dla dzieci to wiesz, że to nic specjalnego. Myślę, że należy zaznajomić się z każdym filmem wcześniej za nim pokaże się go dziecku. Jakim cudem nic wartościowego? Trzeba być głuchoślepym żeby nie zauważyć płynącego z niego przesłania.

ocenił(a) film na 8
fac

Co prawda nie mam dzieci, ale jak sobie przypomnę, że kiedy byłem około 10 letnim brzdącem i oglądałem z ojcem takie filmy jak Amerykański Ninja, czy Rambo i nie zostałem psycholem krojącym przechodniów nożem na słonie, a ktoś mi wmawia, że film o klockach wywołuje w dzieciakach traumy, negatywne reakcje to ogarnia mnie pusty śmiech. Szkoda mi tych dzieci, a ta pseudo ochronna bańka pęknie jak tylko berbeć obejrzy pierwsze z brzegu wiadomości, spotka kolegów z klatki, albo włączy internet, kiedy taty nie będzie w pobliżu.

ocenił(a) film na 8
fac

zapewnie oglądałaś film w kinie był to błąd. Jeżeli chcesz puścić ten film dziecku, ściągnij go z internetu i śćiągnij napisy na podstawie oryginalnego audio ENG.

" co to wyskoczyć na kielicha" To jest durne tłumaczenie i dorabianie na siłę durnie śmiesznych dialogów przez polskie kino co jest wnerwiające bo ostatnio strasznie dużo tego wpychają. Po obejrzeniu angielskiej wersji tzn angielskie audio a następnie wersji kinowej. Złapałem się za głowę 70% dialogów jest totalnie innych są jakieś durne żarty totalnie na siłę. nic dziwnego że tak odebrałaś ten film.

ocenił(a) film na 8
Kramon

oryginał brzmi tak:

-Mam chłopaka i to poważna sprawa, nie? -Pewnie.
Macie miejsce dla jeszcze jednego? -Ej, skarbie.
Spoko koleś,|lubię Cię.
Chcesz nas zostawić? Wcale nie.
Chcę się tylko zabawić z nimi.
To tylko bon vivant.
Teraz po francusku? Kochanie, widzisz
jeżeli ma nam się udać,
potrzebuje wolości by bawić się z innymi,
kiedy tylko chcę.
Co? Kochanie. -Wyślę Ci SMS.
Ruszamy na|imprezę, bracie.

ocenił(a) film na 9
Kramon

O boże jaka drentwota. Dubbing miał o wiele lepsze tłumaczenie.
Dobre tłumaczenie to takie, które jest DOBRE, a nie wierne.
Mam dziecku puścić film z napisami?

użytkownik usunięty
fac

Muszę złożyć autorowi wątku serdeczne gratulacje. Jesteś taki genialny, z pewnością jesteś niesamowitym rodzicem. Twoje dzieci na co dzień nie widują przemocy, czy negatywnych emocji, nie postrzegają niegroźnych sytuacji jako groźnych i odwrotnie. Pewnie już od przedszkola wykazują wysoki iloraz inteligencji, nie mają fobii, bo przecież zapewne zapewniasz im rozwój bezstresowy. Masz takie poukładane życie jak u "Lorda Biznesa", to niezwykłe...

Pisząc poważnie. Jedyne z czym się zgodzę, to fakt, że ten film raczej nie jest dla najmłodszych, przynajmniej w pewnej dziedzinie pojmowania. Autorzy przedstawili w chaotyczny sposób swoją konstruktywną wizję dziecięcego świata fantazji i porównali go do uporządkowanego świata dorosłych, co często rodzi konflikt, taki jak ukazany w filmie. Małe dziecko raczej tego nie zrozumie, a jak już na samą chaotyczną wizję tego filmu zareaguje, to kwestia absolutnie indywidualna, więc zanim komuś odradzisz film, zastanów się czy twój własny świat w rzeczywistości jest tak poukładany jak w tym filmie i nie, nie mam tu na myśli klocków lego. :D Jak dla mnie Wy najlepiej wiecie, czy wasze dziecko wybiegnie z kina z płaczem po seansie, po powrocie będzie strzelać z klockowego pistoletu do wszystkich dookoła, czy zwyczajnie nie zrobi to na nim negatywnego wrażenia i ciepło będzie go wspominać. Świat i tak jest brudny, a gdyby któreś dziecko faktycznie brało przemoc w tym filmie na poważnie, to jest to raczej wasza wina, niż samego filmu, bo prawie każdy i tak uczy się na błeach.

Zabawne. Zawsze wydawało mi się, że 'rozwój bezstresowy', jak to ująłeś, polega właśnie na ignorancji rodziców w wychowywaniu dziecka. Ale cóż, człowiek uczy się całe życie. Podobno 'na naukę nigdy nie jest za późno'.

użytkownik usunięty
ZupkaChinska

Nie miałem na myśli metody wychowawczej smaczna Zupko Chińska, a już na pewno nie tej obrośniętej w mity. :P

Tak podejrzewałem, po prostu nie mogłem się powstrzymać. Wybacz. ; )

ocenił(a) film na 7
fac

Super troll założyć konto tylko w jednym jedynym celu by wylać jad na forum filmu który nijak na to nie zasługuje, jeśli tak to żaden współczesny film animowany nie powinien być przeznaczony dla dzieci gdyż w każdym również dorośli potrafią znaleźć przygotowane przez twórców mrugnięcia okiem o które mogło by dopytać dziecko. Jeżeli ma się takie podejście wszędzie można znaleźć coś na NIE, a sposób w jaki jest to zrobione i z tym tytułem świetnie to ukazuje. A jeśli ta opinia jest przez kogoś brana na poważnie to dla takich osób zostaje tylko bajka jako ta przeczytana dzieciom ( czego wcale nie neguje i nawet popieram l ), lecz nie powinno się ograniczać tylko do niej trzymając dzieci pod kloszem bo przed światem nie ma ucieczki i nie wmówi się dziecku że alkohol czy spotkania z znajomymi nie istnieją, bo można zrobić im jedynie w ten sposób krzywdę.

ocenił(a) film na 9
fac

Absolutnie się nie zgadzam. Film fakt może byłby trochę trudny dla dziecka ze względu na szybką akcje, ale nic pozatym. Jest śmieszny i o to w nim chodzi. Byćm oze jest reklamą LEGO ale co z tego skoro jest przyjemny. Jeżeli dziecko usłyszało od kolegów w szkole że oglądali ten film i był fajny to warto je zabrać do kina, to właśnie taka "separacja" od świata bardziej krzywdzi dzieci. Bo jeżeli na przerwie między lekcjami wszyscy rozmawiają o śmiesznych tekstach z filmu a dziecko tylko stoi i słucha "bo mama nie pozwoliła oglądać" Albo teraz taki przykład jeżeli wszyscy mają figurki marvela i sie bawią nimi w szkole, potem po szkole u jednego z kolegów, by potem jak się znudzi im zabawa spędzić razem czas i robić cokolwiek. A syn nie wie nawet jaką by sobie kupił figurkę bo nawet nie zna nawet żadnej z postaci 'bo mama nie pozwala oglądać" ba co dopiero nie pozwala nawet kupić takiej figurki za pięniądze na urodziny od babci. To taki syn automatycznie jest odseparowywany od społeczeństwa. Potem rośnie na "gamonia" albo ma problemy z samooceną.

Sam jak miałem 7-8 lat jak jeżdizłem do babci na wsi, tata miał całą szafkę filmów na VHS same hity. Więc znalazłem film "Predator" odpaliłem gon a poczciwym video i cóż tak sie zaczęło... film tak mi sie spodobał że obejrzałem go, przewinąłem i znowu oglądałem. Jak byłem u babci na dwa tygodnie to film oglądałem chyba z 25 razy. Fakt potem latałem po wielkim ogrodzie babci i robiłem pułapki na Predatora myśląc że jestem Arnim, lub strzelałem z pistoletu na strzałki wszędzie gdzie popadnie bawiąc się że strzelam w Predatora w kamuflażu. Jednym słowem piękne czasy ;) Do kolegów też wpadałem oglądać X-Menów na Fox Kidz, by potem ganiać się po dworze i kłócić się kto jest Wolverinem dzisiaj a kto Cyklopem :D
I co ? Nie wyrosłem na człowieka który biega i myśli że ma działko strzelające plazmą na barku. Miałem poprostu bardzo udane dzieciństwo ;)