André (Pierre-François Legendre) to ciamajdowaty policjant pracujący na peryferiach Kanady. Uliczki sennej miejscowości patroluje wraz z równie nierozgarniętą młodą funkcjonariuszką Geneviève (Brigitte Pogonat). Pewnego dnia na plaży znaleziona zostaje martwa osiemnastolatka. Świadomi powagi sytuacji i nieufający kompetencjom miejscowej... czytaj dalej
"André (Pierre-François Legendre) to ciamajdowaty policjant pracujący na peryferiach Australii. […] Świadomi powagi sytuacji i nieufający kompetencjom miejscowej policji przełożeni przysyłają z Montrealu wsparcie. […]"
Gdzie Rzym a gdzie Krym ?
Bo ja nie :(... Za to w obsadzie pominięto bohatera, wokół którego kręci się 1/3 filmu - przystojnego nadwrażliwca o rozmierzwionych wiatrem włosach, młodego romantyka-buntownika-poetę i muzyka w jednym, grającego w kapeli "Les Albatroces" Emmanuel'a Leblanca (tak, można uznać, że zawiesiłam na nim oko :) i tak, wiem,...
więcejOryginalnie. Takiej pary policjantów dawno nie było.
Zapadła prowincja. Do tej pory największym zmartwieniem lokalnych policjantów było, że nie mogą wyrobić planu mandatów za prędkość, bo przez ich wiochę przejeżdża za mało samochodów. Gdy wtem wydarza się brutalne morderstwo.
Z Montrealu zostaje ściągnięty...
,,ale później film się rozkręca i warto przez to przebrnąć dla ciekawego zakończenia. Całkiem fajny kryminał.