film
Kuro
Kuro Ga Ita Natsu1990
1h 7m
Japonia w czasie II wojny światowej. Mała Nabuko ratuje przed dzikimi zwierzętami czarnego kotka, którym postanawia się zaopiekować. Rodzice dziewczynki początkowo nie...
Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Kuro
reżyseria Takeshi Shirato
scenariusz Keiji Nakazawa, Takeshi Shirato
produkcja Japonia
premiera 4 czerwca 1990 (Światowa)
Opis filmu Kuro
Japonia w czasie II wojny światowej. Mała Nabuko ratuje przed dzikimi zwierzętami czarnego kotka, którym postanawia się zaopiekować. Rodzice dziewczynki początkowo nie zgadzają się na to, argumentując, że skąpe zapasy jedzenia nie wystarczą, by wykarmić nowego domownika, jednak w końcu ulegają jej namowom. Zwierzątko szybko wnosi do... czytaj dalej
Informacje o filmie Kuro
premiera 4 czerwca 1990 (Światowa)
na podstawie Keiji Nakazawa (manga)
studio Chugoku Broadcasting (RCC) / Gen Productions / Tiger Productions
tytuł oryg. Kuro Ga Ita Natsu
inne tytuły Summer with Kuro
więcej
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Oczywiście nie mam na myśli , że współczesnie produkuje się same gnioty ale np
Kuroshitsuji czy Pandora Hearts mimo grafiki i tysięcy fanów nawet nie dorastają do pięt tej
produkcji. Gdzie się podziało to "coś" będące też w serialach Trigun czy Dragon Ball ? W
"małym Kuro " nie ma wielkich efektów , postaci czy...
Dzieciństwo w czasie wojny - dzięki małemu kotkowi dwoje dzieci mogło choć przez jedno lato się nim nacieszyć...
Pierwsza część filmu jest taka radosna. Okrucieństwo wojny zabiera to wszystko. Przesłanie filmu jest jasne. Sam film bardzo porusza.
Na początku miałem nie kupować bo myślałem że to nie będzie rewelacja ale jak oglądnąłem to nie żałuję.Z koleżanką oglądnąłem i się popłakaliśmy.Można zobie przypomnieć dzieciństwo jak się ogląda taki filmek.Kotek był the best.
wpisuję ten temat w momencie w którym mój głos jest 3 oddanym na ten film. dałem mu 8/10
poruszył mnie jednak 22 lata temu robiono filmy na zupełnie innym poziomie ten nie do końca mi się podobał. Pominąłem dlatego animację i kilka innych spraw. Sam merytoryczny sens oceniam w tym filmie. Kota traktuję tylko i...
