właśnie przed kilkoma chwilami skończyłam oglądać.. i nie powiem przestraszyłam się kilka razy :)

strasznie łamany ten polski był, bo dla mnie to brzmiało "chcę sjeść twoje serce"

łamany? po prostu cicho i powoli

dla mnie łamany i dotyczy to nie tylko tej sceny, ale m.in. tej końcowej dotyczącej grzybów. dybuk bełkocze jak na mój gust, bo momentami musiałam się wsłuchiwać, aby zrozumieć, co mówi:P

jak podkręcałem głos to wyraźnie było słychać co mówi i zdecydowanie z polskim akcentem. ale nieważne, pozdrawiam

Wyraźnie słychać zjem twoje serce a nie chcę zjeśc czy inne tam co piszecie. hm...I wcale nie łamaną polszczyzną.

mogło być lepiej ale niestety nie dopracowali wszytskiego i nie jest;] ogolnie mozna poogladać;)