w doprowadzającej do szału oprawy dźwiękowej. A to dinozaur, a to piramidka, a to jeszcze coś innego wypełnia kolejne minuty i przedstawia, wg pewnie jakiegoś klucz, poszczególne obrazy. Dzisiaj nie powala na kola, dawniej, może i tak, jeśli to jakieś innowacyjne, jedno z pierwszych w takiej konwencji produkcji...