Historia kina od kuchni, czyli podróż sentymentalna: zaczyna się na portierni wytwórni filmowej, przez którą codziennie przechodzą alchemicy kina, a kończy w kabinie kinooperatora. Odsunięte na bok, zapomniane czy niedoceniane w erze kina cyfrowego zawody filmowe – oświetleniowca czy budowniczego dekoracji - wciąż stanowią trzon produkcji... Historia kina od kuchni, czyli podróż sentymentalna: zaczyna się na portierni wytwórni filmowej, przez którą codziennie przechodzą alchemicy kina, a kończy w kabinie kinooperatora. Odsunięte na bok, zapomniane czy niedoceniane w erze kina cyfrowego zawody filmowe – oświetleniowca czy budowniczego dekoracji - wciąż stanowią trzon produkcji filmowej. Jak stwierdza Andrzej Wajda, który jest przewodnikiem po tej podróży, to właśnie ci ludzie stanowią o ostatecznym kształcie filmu i od nich pierwszych można się dowiedzieć, czy to co powstaje jest dobre albo złe. czytaj dalej