Komandos Bernard Traven (Roman Wilhelmi) zgłasza się do sinologa, profesora Sorbony Jana Tarnasa (Krzysztof Kolberger), z prośbą o rozszyfrowanie tajskiego manuskryptu, który wpadł w jego ręce, gdy został zestrzelony na pograniczu laotańsko-wietnamskim i szukał schronienia w buddyjskiej świątyni. Manuskrypt ujawnia mapę, tekst zaś mówi o... czytaj dalej
uświadomiłem sobie, że nie żyją już wszyscy aktorzy odtwarzający główne role w tym filmie: Wilhelmi, Kolberger, Sałacka - może jednak klątwa działa?
Nie potrafię zrozumieć krytyki tego filmu A także skąd taka niska ocena.. Dla mnie to arcydzieło. Rewelacyjni aktorzy, świetna fabuła. Poza tym film który powstał w czasach komuny a mógłby śmiało konkurować z Indiana Jonesem. Świetna fabuła, rewelacyjne aktorstwo. Szkoda, że te czasy już nie wrócą.
"Klątwa doliny węży", film wyświetlany w ludowo-demokratycznym Wietnamie tylko na specjalnych nocnych seansach, jako zbyt "amerykański". Nieprawdopodobna historia, egzotyczne plenery, wyrazisty bohater i piękna kobieta - rozrywka na miarę Indiany Jonesa. I 25 milionów widzów w ZSRR!
Zupełnie nie rozumiem tak niskiej oceny. Nie rozumiem tez krytyków tegoż filmu. Co wam tak tam przeszkadzało???!!!!
Fajny pomysł. to raz. Starożytna tajemnica. to dwa. Gry tajnych służb. to trzy. I już Jest wszystko to co trzeba dla dobrej przygotówki. A wy co??? Stawiacie po jednej gwiazdce? Bo co? Bo polski???