Mężczyzna (Pierre Léon) i kobieta (Rita Durão), niegdyś kochankowie, dziś tylko przyjaciele. Choć skupiają się na erudycyjnych rozmowach o muzyce klasycznej, oboje wiedzą, że chodzi o coś jeszcze. Atmosfera z każdą chwilą robi się coraz bardziej gęsta, a pojedynek na kwieciste frazy i błyskotliwe interpretacje staje się elementem... Mężczyzna (Pierre Léon) i kobieta (Rita Durão), niegdyś kochankowie, dziś tylko przyjaciele. Choć skupiają się na erudycyjnych rozmowach o muzyce klasycznej, oboje wiedzą, że chodzi o coś jeszcze. Atmosfera z każdą chwilą robi się coraz bardziej gęsta, a pojedynek na kwieciste frazy i błyskotliwe interpretacje staje się elementem erotycznej gry. Brzmi, jakbyśmy skądś to wszystko znali? I słusznie – podobne tony wielokrotnie pobrzmiewały w twórczości Érica Rohmera – autora sztuki teatralnej stanowiącej pierwowzór "Kegelstatt Trio". Reżyserka Rita Azevedo Gomes udowadnia, że wzorem francuskiego mistrza doskonale potrafi kreować na ekranie napięcie między intelektualizmem a zmysłowością. Bodaj najważniejsza autorka współczesnego kina portugalskiego zdecydowanie wykracza jednak poza naśladowanie stylu pioniera Nowej Fali. W ujęciu Gomes Rohmerowski tekst zostaje pomysłowo uzupełniony o warstwę autotematyczną, która pozwala zbudować kolejne piętro interpretacyjne w i tak już bogatym w znaczenia filmie. czytaj dalej