Dość ciekawa wariacja na temat kina rape and revenge. W tym przypadka zemsta jest podana na zimno, a nie jak to często bywało na gorąco. Bohaterka wraca do codziennego życia, a na pomysł zemsty wpada dopiero pod wpływem pewnej tajemniczej organizacji… Bohaterkę da się lubić, fabuła intryguje, a aspekty audiowizualne są...
więcejPółtorej godziny zleciało mi momentalnie za sprawą bardzo klimatycznej atmosfery. Audiowizualne cudeńko, które właśnie dla świetnej muzyki oraz jaskrawo-neonowych kolorów warto obejrzeć.
Jeśli chodzi o fabułę, to nie ma się co oszukiwać, rape and revenge jest już mocno wyeksploatowanym podgatunkiem i w zasadzie...