Benjamin, młody doktorant matematyki, pod naciskiem ojca zaczyna szukać pracy. W końcu przyjmuje ofertę ze szkoły. Zostaje nauczycielem. Szybko przekonuje się, że bycie belfrem to ciężki kawałek chleba. Uczniowie sprawiają problemy, a nauczyciele starają się rozwiązywać je na swój sposób, bez wsparcia instytucji.