Czasami spadek potrafi być prawdziwym przekleństwem. Tak jest w przypadku Belli, która dziedziczy luksusowy jacht po swoim ojcu, z którym od lat nie miała kontaktu. Jedna niewinna noc na łodzi przerodzi się w koszmar. Gdy kobieta budzi się i odkrywa, że na pokładzie znajduje się trzech porywaczy, musi szybko obmyślić plan ucieczki, zanim padnie ich ofiarą.
Film wymyślony na szybko, zrobiony na szybko i zagrany na odpierdziel.
Jak masz nocną służbę, czy dyżur, to coś takiego możesz sobie odpalić w tle.
Frank Grillo dał nazwisko i wziął za udział - on łyka wszystko, może też chory, jak Bruce?
Akcja toczy się na luksusowym jachcie. To wielki atut, którego twórcy...