Bohaterowie filmu, dwaj piosenkarze i kompozytorzy, dawno już przestali się liczyć w muzycznym świecie. Ich piosenki z prostą muzyką i prymitywnymi tekstami nie budzą zainteresowania publiczności. Przed nieudolnymi twórcami otwiera się jednak szansa - możliwość występów w nocnym klubie, w mitycznym kraju Ishtar. Poznają tam śliczną rewolucjonistkę, której usiłują pomóc, przy okazji wplątując się w kłopoty...
w latach 40 i 50 serii komediowej "Droga do Singapuru", "Droga do Zanzibaru" oraz "Droga do Maroka"?
Akcja zaczyna się rozkręcać gdy główni bohaterowie wyjeżdżają do Maroko. Fajny motyw ze ślepym wielbłądem. Ogólnie lekka komedyjka z kiepskimi piosenkami wykonywanymi przez Hoffmana i Beatty'ego.