Zaciekawiony jednym tematem z onetu dotyczącym najbardziej zagmatwanych filmów proponuje utworzyć ranking filmwebowski.Wg ranku onetu na pierwszym miejscu był "Vanilla Sky", troszkę niżej plasowały się "Stay"("Zostań") no i oczywiście filmy Lyncha "Lost Highway", "Mulholand Drive".Proponuje stworzyć coś podobnego!Pewno powielam już czyjś temat ale nic - próbuje!Pozdrawiam
Jak dla mnie moja ukochana "Zagubiona Autostrada". A co do samego rankingu to dziwi mnie aż tak wysoka pozycja "Vanilla Sky", bo choć film dobry to aż tak zaskakujący nie jest.
Oprócz tych które były już wymienione to : "Donnie Darko" , "Fight Club", "Labirynt Fauna", "12 małp", "Życie za Życie", "Inland Empire", "Fragmenty Tracey", "Palacz Zwłok", "Mechaniczna Pomarańcza", "Pianistka", "Opowieść o dwóch siostrach", "Człowiek pogryzł psa".
"Donnie Darko"! A z tych co jeszcze nie podane to może: "Architekt" i "Zagłada" (choć to drugie tylko za zakończenie, którego do dzisiaj nie umiem sobie wyjaśnić dlaczego tak się stało :D)
"Kula". Może szczyt głębi fabularnej to nie był ( bo morskiej tak ) ale trzymał w napięciu, nie wszystkie tajemnice zostały rozwiązane i dawał do myślenia
A TERAZ, KRÓL WSZYSTKICH ZAGMATWANYCH FILMÓW! :)
http://www.filmweb.pl/film/Wynalazek-2004-108799
Covenant zgadzam się z tobą w zupełności. Primer trzbea z 3 razy obejrzeć spokojnie :]
Dołączam się i gorąco polecam ten film, choć to inny rodzaj zagmatwania niż filmy Nolana czy Lyncha.
Zdecydowanie "Inland Empire" Davida Lyncha. 3-godzinny film, na którym nie wszyscy usiedzą. Ale zapewniam, że warto.
Niektórzy to nieźle przesadzają :) Funny Games :) Labirynt Fauna :) Zabójczy Numer :) To były dosyć łatwe filmy do przetrawienia. Incepcja to jest wyższy poziom jazdy :)
Heh, Funny Games może nie był "zagmatwany", ale do lekkostrawności bardzo mu daleko. Ale jeśli był prosty, to chętnie przeczytam interpretacje sceny, kiedy chłopaki cofają swój własny film pilotem od wideo
"Pi" Aronofsky'ego, filmów Lyncha nigdy nie oglądałem.
Polecam też "Drabina Jakubowa" - lekko zakręcony, oryginalny pomysł. Zwłaszcza jak na tamte lata.
Witam. My personal faves:
1. 2001. Odyseja Kosmiczna
2. Donnie Darko
Pozdrawiam.
niecałe 300 głosów dla filmu, przy którym Incepcja to gra w kółko i krzyżyk, o czymś świadczy...
http://www.filmweb.pl/film/Zeszłego+roku+w+Marienbadzie-1961-33486
Z tych filmów które tutaj wymieniono, widziałem chyba wszystkie, wszystkie bardzo świetne, najlepsze, incepcja co poniektórym nie dorasta do pięt, mimo iż to dobry film, Ja polecam , Trylogie Chan-wook Park'a , do tego "Wyspa" (super kino akcji), "Tajne przez poufne", "W śieci kłamstw", "Miasto Gniewu","Efekt Motyla","Droga przez piekło", "Raport Mniejszości"
może nie wszystkie "pogmatwane", ale na pewno "dające do myślenia i ambitne oczywiście"
Dla mnie "Zagubiona autostrada" to nr. 1 genialnego zagmatwania, polecam także "Memento" i "Wyspę tajemnic"
Uwielbiam takie filmy ;)
Jak dla mnie to "Donnie Darko" , "Fight Club" , "Źródło" , i "Stay" ;)
http://apps.facebook.com/myphrases/apps/index.php?id=257850
Zdecydowanie: REVOLVER!
Franklyn (2008)
Inception (Incepcja)
Shutter Island (Wyspa Tajemnic)
Gra
Prestiż
Memento
Pi
Przekręt
The Machinist (Mechanik)
Prozac Nation
Stay (Zostań)
The Jacket
What Lies Beneath (co kryje prawda)
Mystic River
Szósty zmysł
Insomnia (Bezsenność)
Moon (2009)
Donnie Darko
Joe Black
Truposz (Dead Man)
Fight Club (Podziemny Krąg)
http://www.classreal.com/
http://web.archive.org/web/20060913000000/http://pl.wikipedia.org/wiki/Mindfuck
adresy dwóch stron z innej dyskusji o podobnych filmach [ jak napisał tix zwanych mindfuck]
Ferdyrdurke :D
Mistrz i Małgorzata, Mr Nobody!, Pi, Być jak John Malkovich
A tak dla jaj to jeszcze filmy o grze w baseball :)
Pozwolę sobie jeszcze dorzucić serial- LOST.
Z filmów, które nie zostały jeszcze wymienione polecam "Ostatni taniec pana T", który też nie jest łatwy w odbiorze, ale poukładanie sobie w głowie jego fabuły po obejrzeniu sprawia wiele frajdy...
Tak trzymając się głównie kategorii pogmatwania... Lynch to chyba prawie w całości (przynajmniej to, co widziałem) - za wyjątkiem "Prostej historii". Czyli i "Zagubiona autostrada", i "Mulholland Drive", ale najbardziej - pierwszy i ostatni, czyli "Głowa do wycierania" i "Inland Empire". "Dzikość serca" albo "Blue Velvet" trochę mniej, ale też. Bo choć mam generalnie do Lyncha stosunek chłodny, to niewątpliwie mało który reżyser ma równie zdrowo nasrane do łba, co on. Z klasyki najbardziej zamierzchłej: "Pies andaluzyjski" Bunuela i Salvadora Dali. Z rodzimego podwórka - oczywiście Has i jego genialne "Rękopis znaleziony w Saragossie" i "Sanatorium pod klepsydrą", ale też, niesłusznie mniej znany, "Golem" Piotra Szulkina. Wymieniana tu przez Was "2001: Odyseja kosmiczna" też się nada, ale dziwię się, że nikt nie wspomniał o "Arizona Dream" Kusturicy. Zdrowo rąbnięty - w sensie absolutnie pozytywnym - jest też "Lokator" Polańskiego. Ach, no i mój mistrz nad mistrze: Peter Greenaway - "Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek", "Kontrakt rysownika", "Pillow Book"... Dorzucę jeszcze "Diabła" Żuławskiego - i muszę przestać, bo coraz więcej tytułów mi się ciśnie.
Z dyskusji wydaję mi się, że powinny być tu dwie kategorie: filmy reżyserów, którzy " są zakręceni" : Greenaway, Bergman, Has, Resnais itp, itd, i filmy zakręcone dla efektu: Pi, Rekonstrukcj a, Lynch itp.
szukam i szukam w pamięci jakiegoś filmu ,który nie był wymieniony i wyskoczył mi 'event horizon' :P
http://www.filmweb.pl/film/Ukryty+wymiar-1997-559
to ja jeszcze dodam:
1. "Anioł śmierci" Luisa Bunuela
2. "Widmo wolności" tegoż
3. "Głowa do wycierania" Lyncha
4. "eXistenz" Cronenberga
Jeśli się powtórzyłem to przepraszam, ale wpisów tu tyle, że jakoś nie chciało mi się ich czytać.