Francis Lawrence powiedział w jednym z wywiadów, że będzie wymieniona na czarną odznakę '' Będzie, to coś podobne do tego co Cinna zaprojektował dla niej za, nim go pobili " Czy wiecie jaką brosze miała Katniss w Kosogłosie ?
Cinna zaprojektował dla Katniss genialny (praktyczny i piękny) kostium/uniform/mundur, w którym miała występować publicznie w 13. Ale nie pamiętam, aby dano jej też inną broszkę.
Nie chcę Ci spoilerować fabuły (rozumiem, że nie czytałaś książki), ale wiedząc, jaki los czeka w 13. Katniss, jestem zdziwiona, że postanowiono by zrezygnować z tak rozpoznawalnego symbolu jej buntu.
Nie miałem okazji czytać (czytałem tylko pierwszą cześć) - jestem mężczyzną, ale nie szkodzi mogłaś się pomylić ;D . Ale mogę się domyślać że ogromne ma znaczenie, dlatego też dziwi mnie, o co tak naprawdę dokładnie chodzi ?
Przepraszam, że Cię pomyliłam, zasugerowałam się awatarem :) Powiem tylko tyle, że w interesie ludzi dbających o wizerunek Katniss w 13. będzie, aby wszyscy jak najlepiej kojarzyli ją jako symbol buntu - Kosogłosa. Jej broszka była ważnym elementem jej rebelianckiego wizerunku (innym były np. jagody "łykołak").
Wątpię aby całkowicie zrezygnowali z Kosogłosa, przecież to najważniejszy symbol całej walki z Kapitolem. Wydaję mi się że jeżeli naprawdę będzie ta zmiana na czarną odznakę to w niej musi być jakieś nawiązanie do Kosogłosa. Może to będzie odznaka z namalowanym kosogłosem ?
Jasne, to możliwe. Chodzi jednak o to, że sama broszka była w książce ważna ze względu na to, skąd (i od kogo) pochodziła i jaką rolę odegrała w poprzednim Ćwierćwieczu Poskromienia (raz już prawie stała się wielkim symbolem buntu, przypadek temu zapobiegł).
http://www.film.gildia.pl/news/2014/08/katniss-everdeen-na-swiezym-fotosie
Zobacz, tu widać jakby czarną kopię broszki w formie odznaki.
Fakt nie przyjrzałem się, a widziałem już, to zdjęcie kilka razy :) Ale, czy to dobra zmiana ? Kosogłos jako symbol rewolucji teraz stał się taki niewidoczny , nie ma tego ,, charakteru '' co przedtem .
Myślę, że chodziło o nadanie bardziej praktycznego (wojskowego) wydźwięku. Ale jakoś mi to do fabuły książki nie pasuje. No nic, trudno.
Wydaje mi się, że będzie to Kosogłos z rozprostowanymi skrzydłami tak jak na plakacie, wiecie symbol rewolucji, rozpięcie skrzydeł, wolność itd.
Przyjrzyj się temu zdjęciu: http://www.film.gildia.pl/news/2014/08/katniss-everdeen-na-swiezym-fotosie
Kosogłos w takim samym przedstawieniu, jak na broszce, tylko czarny.
faktycznie ;) No więc, moim skromnym zdaniem ta "wielka" zmiana nie robi az tak wielkiego wrażenia, jak w opisach :D
Twórcy filmu mogli sobie na nią pozwolić, ponieważ z powodu cięć fabularnych pierwszej i drugiej części broszka nie ma aż takiego znaczenia, jak w książce.
niestety nie, aczkolwiek scena z śpiewającymi kosogłosami będzie, więc nie ma aż tak bardzo cięć. A co do tego co Twórcy, a co książka. To wiem, czytałem wszystkie części ;)
Chyba nie do końca zrozumiałam Twoją wypowiedź. Chodziło mi o to, że w książce broszka miała większe znaczenie, SPOILER ponieważ raz już była na ważnych igrzyskach, należała do przyjaciółki mamy Katniss i prawie stała się symbolem oporu przeciw Kapitolowi (Maysilee była w sojuszu z Haymichem, który wykorzystał dla wygranej ograniczenia Kapitolu, za co został ukarany śmiercią rodziny). Sama Katniss dostaje ją od Madge, ich przyjaźń jest też w książce ważna i nieodłącznie wiąże się z broszką. Sama istota Kosogłosa jako symbolu buntu ma przecież uzasadnienie w powstaniu gatunku Kosogłosów (które przecież też są dowodem małej klęski genetyczno-taktycznej Kapitolu). W książce tego wszystkiego nie ma, więc fizyczny przedmiot broszki nie jest aż tak istotny i twórcy mogli sobie pozwolić na zamianę go na odznakę. KONIEC SPOILERA
"niestety nie, aczkolwiek scena z śpiewającymi kosogłosami będzie, więc nie ma aż tak bardzo cięć"
Nie rozumiem. Mi nie chodziło o cięcia w "Kosogłosie", tylko w "Igrzyskach Śmierci" i "W Pierścieniu Ognia". Myślałam o usuniętej postaci Madge i scenach z 50. Igrzysk Śmierci, drugiego Ćwierćwiecza Poskromienia. Te sprawy wiązały się z broszką.
generalnie sprawa jest tak, jeżeli temat został spłaszczony, nie można w ostatniej części go rozwijać na nowo. Broszka przestała się liczyć.
A co się odniosłem do śpiewających kosogłosów to miałem na myśli, że "Mockingjay" będzie mial znacząco więcej smaczków, niż okrojone części 1 i 2.