Po dotkniętym jakimś rodzajem apokalipsy miasteczku przechadza się spokojnie Del, były bibliotekarz, którego niegdyś wytykano palcami, a obecnie stał się jedynym rozbitkiem na tej wyspie śmierci. Niczym niezmąconą egzystencję mężczyzny, który zaakceptował, a nawet w pewien sposób pokochał życie w samotności, przerywa pojawienie się... czytaj dalej
O ile pomysł był ciekawy, sam wstęp też intrygujący, tak sam film po prostu jak dla mnie nudny, zwłaszcza początek strasznie się dłużył. Same relacje bohaterów jakieś takie na siłę, naciągane, to "porządkowanie miasta" też wydawało się jakieś średnio udane.
Później, gdy zaczynało być ciekawie, reżyser nagle wstawił...
Siłą filmu „I Think We’re Alone Now” nie jest scenariusz, łamiący schematy lub tchnący powiew świeżości w kinie z gatunku postapo, lecz kameralność i minimalizm zwłaszcza w warstwie technicznej, nastawionej na powolne budowanie i potęgowanie emocji oraz przede wszystkim kreowanie świata przedstawionego oraz na silne...
więcejFilm z mnóstwem bardzo rażących błędów. Nawet jeżeli przyjąć na wiarę wersję o „dziwnej tragedii”, to, co po niej, lipne do bólu. Wszelka infrastruktura ulega bardzo szybkiej degradacji, wie o tym każdy, kto musi dbać o dom. Tu miasteczko wygląda tak, jakby ludzi zabrakło ledwie kilka, najwyżej kilkanaście dni przed...
więcej