Ponieważ gra aktorska nie polega w tym wypadku na idealnym odwzorowaniu mimiki Hana, bo to mijałoby się z celem. Ważne jest, aby aktor dodał "coś" od siebie, co Alden w trailerze robi conajmniej poprawnie.

Ale Ingruber dodawał "coś od siebie" ! Alden robi wrażenie niskiego , drobnego facecika z miłym uśmiechem ,a nie zadziornego, odważnego brutala. Ja go po prostu nie widzę w tej roli.

Nie. Ingruber nic nie dodawał. On (i charakteryzatorzy) po prostu zrobił dobrą robotę. Zagrał młodego Harrisona Forda bo tak trzeba było.

I to jest błąd. Bardzo wielki błąd. Błąd - największy. Wszyscy oczekują, że aktor zagra Harrisona Forda, i że pozwoli charakteryzatorom zrobić dobrą robotę. Ale nie, on musi coś dodawać od siebie. On chce dać Hanowi Solo nowa twarz.
Nie chcemy takiego celu. My widzowie i fani, nie chcemy!

dla Disneya tego znaczenia nie ma

Z osądami na temat Ehrenreicha wolę poczekać do maja po obejrzeniu filmu.

i bardzo rozsądne podejście

zadaj to pytanie Hollywood