10 na 11 recenzji pozytywnych. dobrze jest. pewnie zatrzyma się w granicy 80%
Ogolnie wydaje mi sie ze na Rotten znajac zycie pod koniec powinno byc w granicach 60% poniewaza na poczatku zawsze pierwsze recenzje sa najlepsze a puzniej sie wysypuja rozne opinie gorsze i lepsze na zmiane ;].
Kibicuje Godzilli bo to moze byc kawal niezlego kina !
Będzie słabo. Na metacritic przy 11 recenzjach ma zaledwie 60/100. Spadnie do poniżej 50. To znaczy że na RT nie ma co liczyć na 80%, a nawet 70% wydaje się mało prawdopodobne. Z recenzji które czytałem, niemal wszystkie zarzucają godzilli dwuwymiarowość, banalnych płaskich bohaterów i drugą połowe filmu pozbawioną życia i nieciekawą.
Ja na metacritic nie mogę znaleźć żadnych recenzji, jest tylko jako film który dopiero ma nadejść, piszesz może z przyszłości???
http://www.metacritic.com/movie/godzilla-2014
Nie wiem może masz internet flinstonów ale u mnie np pokazuje się 11 recenzji i 60/100
Masz rację, chcialem edytować posta ale było już za późno, sorry, ale generalnie tylko jedna jest negatywna.
Sugerowanie się metacriticiem nie jest rzeczą właściwą - strony gdzie są krytycy są najgorsze pod względem sugerowania się oceną. To ocena na normalnych portalach i oceny z recenzji normalnych to już coś, krytycy to ostatnie osoby którymi ocenami powinien ktoś się sugerować. Krytyk jak nazwa wskazuje ma krytykować, a w filmach rozrywkowych zawsze mają co skrytykować. Ten film jest rozrywką, ci o oczekiwali od niego nie wiadomo czego ambitnego pewnie jadą po filmie. Zresztą jak mówiłem recenzenci to nigdy nie są w pełni wiarygodni. Na pokazach przedpremierowych bardzo często są także krytycy, a takich jest wszędzie pełno. Normalny dziennikarz raczej na pewno jest zadowolony.
Niewłaściwe? Bo Ty tak mówisz? Każdy powinien/nie powinien sugerować się tym co mu odpowiada, serio, myślę że powinieneś zapoznać się z terminem subiektywizm. To że dla Ciebie oceny krytyków nie pokrywają sie z Twoimi ocenami, nie znaczy że każdy tak ma. Ja np. odkryłem że średnia na metacritic jest najbardziej trafnym prognostykiem mojej oceny. Nie sądzę żeby krytycy krytykowali każdy film który ma być stricte rozrywkowy- wystarczy spojrzeć na "super 8", "Avengers" albo "geneze planety małp". Filmy które nie są niczym więcej ponad rozrywkę, nie są ambitne, a jednak są uznane przez krytyków.
No chyba, że u ciebie tak jest że ocena krytyków pokrywa się z Twoją, ale u większości ludzi tak nie jest.
U większości normalnych ludzi, oceny krytyków pokrywają się z ich opiniami. Po co się tak spinasz, bo krytycy twierdzą że godzilla będzie chłamem, a Ty się nią jarasz?
Ależ z Ciebie burak. Po prostu napisałem prawdę, a Ty tak zachowujesz się jak niewychowany tuman. Wstyd!!!!
na metacritic film "host-potwór" ma ocene 85/10, czyli typowy film spod gatunku monster movie, a ocena wyższa od choćby oskarowego Gladiatora o całe 20. Można?
Ludzie się nie znają, host-potwór to świetny film, możliwe że najlepszy monster movie jaki widziałem.
Wiesz średnia na rottentomatoes to pojęcie względne. Weźmy np. takich Avengersów, naprawdę film szału nie robi a ma magiczne 92%, zwykły popcorn movie.
Nie można porównać obu tych filmów, krytycy to strasznie dziwni ludzie po prostu. Np. wg ocen RT lepszym filmem jest Superman Returns od Man of Steel co uważam osobiście za absurd.
Może oczekiwania są zbyt wielkie, po Avengers po prostu miło się zaskoczyli i stąd te wysokie oceny.
Filmu nie powinno się oceniać względem oczekiwań, owszem, można się zawieść ale też bez przesady. Ja po Iron Manie miałem duże oczekiwania do Avengers i niestety, nie ta klasa.
Nie patrz na same procenty bo nie sa one wiarygodne, recenzji nie powinno sie dzielic wylacznie na pozytywne i negatywne. Liczy sie ocena krytyka, dlatego ja bardziej ufam metacritic. Tam np avengers maja od wladcy pierscieni mniej o okolo 30 pkt
Na dobrą sprawę nikt nawet nie pytał o Twoją opinie, swoją odpowiedź kierowałem do Grandlorda.
Dla tych których obchodzą sprawy jak opinia krytyków, istotna jest jego ocena nie jakiś śmieszny procent na RT, taki był mój przekaz. Jeśli nie zaliczasz się do tych osób to jasna że dla Ciebie nie będzie się liczyć ocena krytyka.
Bo jest mało wiarygodny, tam karate kid ma więcej procent od mechanicznej pomarańczy, co jest skończonym idiotyzmem. Tak jak już mówiłem, recenzji nie powinno się dzielić tylko na te pozytywne i negatywne. Powiedzmy że stu krytyków oceni film na 6/10- film będzie mieć 100% pozytywnych recenzji. A teraz, powiedzmy że 99 krytyków oceni film na 10/10, a jeden krytyk da 5/10. Film ten będzie mieć 99 % pozytywnych recenzji. Wadliwy system. Metacritic lepszy.
Bzdura. To nie jest tak że nie lubią filmów rozrywkowych, po prostu jest mało dobrych takich filmów. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem jakiś porządny blockbuster- wszędzie kupa pokroju Bitwa o Ziemie albo 47 roninów.
Chociaż bywają wyjątki, np Trylogia nolana o batmanie jest świetna (dlatego ma wysokie oceny ma metacritic), oprócz tego Super 8, Mission Impossible 4, Captain America, Star Trek, Avatar, Pottery, Skyfall, Igrzyska śmierci, znalazłoby się jeszcze więcej przykładów filmow rozrywkowych które są dobrze oceniane na metacritic.
super 8 to słaby film i nielogiczny.....MI4 nie jest az taki dobry. a reszta? zbyt wysoko ceniona....czyli gówno warte sa te opinie na metacritic
a bitwa o ziemie i 47 roninów to nie sa złe filmy, fajnie sie je oglada choc rewelacja to to nie jest
super 8 to przywołanie kina nowej przygody, hołd złożony filmom spielberga z lat 80, jeśli masz mniej niż 30 lat to całkiem możliwe że nie zrozumiesz o co chodzi. MI4 jest najlepiej wyreżyserowanym ze wszystkich 4 czesci filmem więc zasługuje na swoą notę, tak samo jak reszta- nowy kapitan ameryka to połączenie paranoicznego thrillera z lat 70 w stylu Pakuli z komiksowym pulpem, czyli coś czego jeszcze nie było, Star trek, avatar, pottery, skyfall, igrzyska śmierci- to wszystko przynajmniej nie jest zrobione na autopilocie i nie jest opowiedziane w tak nudny i schematyczny sposób jak właśnie gówniane 47 roninow czy bitwa o ziemie. W każdym z tych filmów coś kryje się pod warstwą fabularną, np w igrzyskach krytyka na media i totalitaryzm, avatar ma proekologiczny przekaz i stanowi metaforę imperializmu, a teraz co przedstawia Bitwa o ziemie? Kolejny film o złych obcych atakujących amerykanów, a amerykanie patrioci jak zawsze wygrywają szlachetni ludzie. Eh.
Metacritic będzie coś warte dla ludzi którzy mają jakieś pojęcie o kinie, jeśli nie masz, to po prostu się nim nie sugeruj i weź się za przeglądanie rankingu filmwebu. Filmweb to odpowiednie miejsce dla Ciebie.
Tak jak myślałem jesteś zwykłym trollem, bez gustu filmowego. Szkoda mi ciebie...
Avengers to rewelacyjny film, jeden z najlepszych w swoim gatunku i tyle w tym temacie.
Na równi jest. Tylko że pod względem jakości w swoim gatunku, bo Watchmen i Mroczny Rycerz to troszkę inny typ filmów, bardziej poważniejszy, mroczny. A Iron Man czy Avengers to rozrywka z powagą, ale i z polotem. TO filmy najlepsze w swoim gatunku, nowy Kapitan też wysoko.
Bzdury, Avengersom brakowało tonu, jest to kino pokroju Transformersów, pozbawione emocji, napięcia, zwrotów akcji, masa rażących błędów przyczynowo skutkowych które wychodzą właśnie z braku zaangażowania w to co mściciele robią. Poważnie, czy ktoś się przejmował tym, że rząd chce wysadzić Manhattan, albo czy ktoś przejmował się, że Loki otworzył portal ? Niespecjalnie, brak tego ludzkiego elementu, czyli to dla kogo superbohaterowie walczą - w Avengers mszczą oni agenta Coulsona a to jest niedorzeczne. Cap pomimo, że przespał pod lodem kawał czasu zachowuje 100% powagi i nic nie robi na nim wrażenia, Banner w tajemniczy sposób potrafi zmienić mentalność i kontrolę nad bestią, agenci SHIELD są po to, żeby byli, bo są w komiksach, zmarnowana wdowa, fatalny Hawkeye oraz Thor i Loki którzy zdecydowanie nie maja zamiaru wykorzystać swojego bojowego potencjału, Loki to karykatura nawiasem mówiąc. No i najważniejsze, masa niepotrzebnych żartów kosztem kozackich scen. Poważnie, czy ktoś stwierdził, że film o superbohaterach to dobre miejsce na żartowanie co scenę ? Dużo by ty dyskutować, ale Iron Man (1) to dużo bardziej stonowany i treściwy film.
Ehh.. czepianie się, czepianie się - do każdego filmu można się przyczepić. Avengers to rewelacyjne kino i twoje opinia tego nie zmieni, już pisałem. Każdy może mieć naturalnie własną opinię, ale zaprzeczanie faktom to nie jest najlepszy sposób. Ludzie na całym świecie uwielbiają Avengersów i nic na to nie poradzisz:)
Jeśli jest w stanie zawieść fana komiksów to chyba nie takie rewelacyjne kino. Moim zdaniem to pusty film.