Joey Cheng została rzucona przez swojego chłopaka z Hong Kongu Sama, przez co próbuje popełnić samobójstwo, jednak nieskutecznie. Gdy dowiaduje się, że jest w ciąży, postanawia zostać przy życiu. Jednak po próbie samobójstwa Joey widzi duchy. Szczególnie jeden nie daje jej spokoju. Joey postanawia dowiedzieć się więcej, gdy dochodzi do wniosku, że do narodzin dziecka nie pozbędzie się ducha.
A więc ta część ma szczerze powiedziawszy niewiele wspólnego z pierwszą częścią. Po pierwsze: horrorem tego nazwać nie można, prędzej thriller z melodramatycznym zakończeniem, po drugie: niestety nic nowego, czyli wtórność, wtórność i jeszcze raz wtórność.
Jednak film nie jest nudny, ma ciekawy klimacik co jest...
Głupia ta bohaterka krzyczy do pani Chow "to nie twoje dziecko!", a czyje jak nie jej? Że to reinkarnacja kogoś tam to już nie jej dziecko? To w takim razie żadne dziecko nie jest niczyje :P Czy jej podejście do sprawy nie jest głupie? I nawet jak ten buddysta wytłumaczył że to co widziała to osoby które mają...