Student Kei Kurono (Kazunari Ninomiya) zauważa byłego przyjaciela z dzieciństwa Masaru Kato (Ken'ichi Matsuyama) pomagającego pijanemu mężczyźnie, który spadł z peronu w metrze. Kei skacze za nim na tory, aby mu pomóc. Kilka chwil później, zbliża się ku nim szybko pędzący pociąg metra, a obaj mężczyźni przyglądają się bezradnie temu, jak... czytaj dalej
Japończycy znów nieźle mieszają , przenosząc nas ze świata żywych w jakiś równoległy świat umarłych , gdzie są do wykończenia jakieś koszmarnie komiksowe postacie.
Całe to ich drugie życie polega na jakiejś grze gdzie trzeba uciułać 100 punktów. Po co ... o tym dowiadujemy się po 70 minutach filmu.
Generalnie pomysł...
Dlaczego tak mało? Bo inteligencja przeciwników w starych grach jest wyższe niż IQ głównych bohaterów w tym filmie. Ja rozumiem początek. Zmieszanie, przerażenie. Ale później? Oni powinni wszyscy zginąć przy każdym z kolei przeciwniku. Nikt nie powinien przeżyć. NIKT. Zachowywali się tak idiotycznie, że życzyłem im...
Ale najbliżej mu chyba do Nocnej Straży, wszystko to przesycone japońską filozofia życia.Mimo wszystko bardzo dobrze się to ogląda,dlaczego?
Twórcy nie idą na łatwiznę mimo,ze to "bajka",ale jaka mroczna,jak wszystko zresztą u Japończyków taki to juz naród chyba najbardziej mentalnie skomplikowany psychicznie.
Czyli...