Ojciec i syn odkrywają, że ich miastu zagraża seria potężnych katastrof geologicznych, w dodatku z okazji ukończenia budowy nowego tunelu przybywa do niego masa ludzi Życie 160 tysięcy osób zależy od działań dwóch osób...
Absurd goni absurd, zwłaszcza scena ze wspinaczką. Obejrzeć można ale osobiście liczyłem na znacznie więcej. W sumie najciekawsze jest na końcowych napisach.
amerykańskim kinem, to dostaniesz bardzo fajny film.
Że są tu błędy? Są wszędzie. Ze propaganda? Tutaj i tak w ujęciu społecznym. Że niewiarygodne sceny? A gdzie ich nie ma?
To coś zapewne zostało nakręcone w kontrze do amerykańskich superprodukcji tego typu, ale nie zbliżyło się do nich nawet do milimetr. Można to śmiało nazwać popularnym określeniem "chińska podróba" i to na prawdę wyjątkowo marnej jakości. Wszystko tutaj jest chaotyczne i do niczego. Tematyka filmu jest taka, że...