film
Futro z misia
2019
1h 42m
Kiedy z komisariatu w Tczewie zostaje ukradziona marihuana, agenci Dzik i Żubr postanawiają odszukać sprawców.
Futro z misia
reżyseria Michał Milowicz, Kacper Anuszewski
scenariusz Paweł Bilski, Olaf Lubaszenko
produkcja Polska
premiera 17 grudnia 2019 (Światowa) , 25 grudnia 2019 (Polska premiera kinowa)
nagrody Film otrzymał 4 nagrody oraz 3 nominacje
Coco Jambo i do tyłu!
Pal licho czerstwe dowcipasy - jak na film o gangsterach wywijających ciupagami, walizce pełnej zielska oraz szalonym przekręcie, za dużo tu przestojów, obezwładniającej nudy oraz mielonej w koło Macieju ekspozycji. Dziwi to zwłaszcza w kontekście kompetentnej roboty operatorsko-montażowej ... czytaj więcej
Ranking ról
Podcast Filmwebu
Opis filmu Futro z misia
Boss podhalańskiej mafii, o wiele mówiącej ksywie Nerwowy (Olaf Lubaszenko), jest wściekły. To akurat w jego przypadku normalne, bo facet z natury nie jest oazą spokoju, ale tym razem ma naprawdę dobry powód. Jego ludzie podczas brawurowej akcji ukradli z komisariatu w Tczewie 120 kilogramów ziołowej herbatki. Po cholerę gangsterom... czytaj dalej
Informacje o filmie Futro z misia
Zdjęcia do filmu realizowano w Warszawie, Zakopanem, Tczewie, Szczecinie, Łomiankach oraz okolicach Modlina (Polska).
Ciężko zdefiniować, jaki jest największy problem tej produkcji, bo jest ich co niemiara. Można zaryzykować jednak tezę, że jest nią Michał Milowicz, który w zasadzie może powiedzieć, że ten film to on. Odpowiadał za reżyserię, scenariusz, produkcję, muzykę oraz zagrał główną rolę. Nie owijając w bawełnę, powiem, że praktycznie wszystko zrobił źle! więcej
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Nie rozumiem dlaczego powstają takie filmy. Daję ocenę 2 tylko dlatego, że w tym roku widziałem coś jeszcze gorszego, swoją droga też w reżyserii Kacpra Anuszewskiego. Facet chce się chyba ścigać z Piotrem Wieczorkiewiczem o miano najgorszego reżysera na świecie.
Dawno nie oglądałem gorszego syfu, żarty dla troglodytów, na ekranie słowo "dupa" i cała sala się śmieje, żenadometr naprawdę poza skalą. Tani chłam, straszne wstawki dźwiękowe, jakby się jakiś kabaret oglądało. Nic tu nie gra, nic tu nie pasuje, fabuła to jakby copywriter za 15zł napisał pomiędzy przerwami w szkole....
więcej
