Dzień, w którym umarł Chrystus

Oparta na Nowym Testamencie historyczna rekonstrukcja ostatnich tygodni ziemskiej wędrówki Jezusa z Nazaretu ujęta w formę relacji o procesie Króla Królów. W filmie wykorzystano dodatkowo kilka apokryficzych wątków dotyczących postaci Piłata, Kajfasza i innych. Przed oblicze rzymskiego prefekta Judei, Poncjusza Piłata...

Produkcje takie ja ta potrafią sprawić, że pełniej i głębiej przeżywamy czas Świąt Wielkanocnych,
pobudzają emocje i refleksje, tęsknotę i nostalgię do pamiętnych lat dzieciństwa, a jednak nade
wszystko przypominają o tym jak ważnym przeżyciem dla każdego z nas jest świętowanie
Zmartwychwstania Pana Jezusa i...

patrząc po ocenie filmu, nie ma on zbytniego powodzenia wśród kinomanów filmwebu. ale moim zdanie nie jest on aż tak zły by zasłużyć na tak niską ocenę. trochę inaczej ogląda się go niż inne tradycyjne filmy o Chrystusie. oryginalny koncept. dośc ciekawa fabuła jak na pasyjną tematykę.

Trafiłem tu, ponieważ przy "Jezusie z Montrealu" jest odnośnik jako "powiązane". Jakoś nie bardzo widzę wielkiego powiązania, bo i kraj inny, i rezyser, a o samym filmie póki co nie ma nic. Dla niektórych może to być szok, ale nie każdy film z Jezusem w tytule jest powiązany z innym.